Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czaruś Mućka

Użytkownicy
  • Postów

    41
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Reputacja

0

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Pani Tero moja złota - też. Pani Emilio: ..rzucili powiedzieli zbierz garść światła przecież łatwo nabrać go w dłonie głusi na prognozę pogody bez-jutra z nadzieją sypnęli złotem po oczach stygliśmy w oknie ... w oknie stygliśmy
  2. No i jasne. Teraz gra. Pili także pastis. Pycha. Anyżowka.
  3. Wyjął mi to Pan spod palców panie Witoldzie. Czaruś
  4. Zdumiało mnie to niebywałe tempo rozrodcze po prostu. Grzyby rosną zdecydowanie szybciej:)))). Poza tym oklepane te grzyby Pani Hanno i proszę się nie upierać. Żądam tego w imieniu Pani świetnego tekstu!!!:)))) Czaruś
  5. Pozwoli Pani, że dołączę do tego szlochu. Czaruś
  6. Już tytuł bardzo dobry. Reszta niezła. Ale mam jedno pytanie: dlaczego "absynt"? Czaruś
  7. Zlepek bez sensu. Wraz z tytułem. Czaruś
  8. To się nadaje do recytacji przy świecach. Trzyma Pan damę za rękę, patrzy jej w oczy ("Twoje oczy"), a ona wzdycha itp. Ale do publikacji nie nadaje się w żadnym wypadku. Zemdliło mnie kompletnie. Czaruś
  9. No niech się budzi:) Trudno. W tym fragmencie nie mam zastrzeżeń do myśli, tylko do słówek i stylu oraz szyku:) Czaruś
  10. No właśnie. W takim razie po co ta zabawa z napisaniem wiersza tylko dkla siebie i pokazywaniem go obcym ludziom. Jeśli nie ma Pani zamiaru otworzyć do tekstu wiersza, to my nie mamy w nim czego szukać. "Cichutko patrzę?" - a jak się patrzy głośno? No, ale może to też jest tajemnica? Dlatego cofam pytanie. Wiersz bez wrażeń. Czaruś
  11. Ten wiersz jest po prostu śmieszny. Zgadzam się, że klapa. "Dłonie świateł" "przemilczeli uszami", "podali nadzieję na tacy". Plus tytuł z infantylnymi kropkami. Ostatnie zdanie odstaje zdecydowanie, bo tylko ono jest "czymś". Czym? Zwiastunem dobrego wiersza. Tylko trzeba go napisać. Czaruś
  12. Świetny tekst. Jeden z ciekawszych, jakie tutaj czytałem w ciągu kilku ostatnich tygodni. Poza "grzybami po deszczu" Gratuluję. Czaruś
  13. Być może fikcja, ale to nie bierze się ot tak. Mamy w sobie zakodowane strzępy jakichś historii, zdarzeń, nawet tylko wyczytanych w gazetach. One potem, nie wiedzieć czemu, nagle zlewają nam się w całość. Dobrze sobie Pani poradziła, ale parę rzeczy do poprawy według mnie: "siostry sąsiadującej piąstce" - niedobrze to brzmi. Dla zachowania rytmu chyba to pociągnięte. Może inaczej? "na małej piąstce siostry" I do korekty, ja myślę - ten fragment: "ale przecież trudno było wyczytać cokolwiek spomiędzy uśmiechu starych i tych smarkaczy dorosłych spojrzeń" Wiadomo o co chodzi, ale niepotrzebnie zakręcone i gramatycznie niezbyt ładne. Czaruś
×
×
  • Dodaj nową pozycję...