Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Małgorzata Dyderska

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Małgorzata Dyderska

  1. A to ? Co o tym sądzicie ? Jeśli jesteśmy przy tej tematyce : Mamo… Twoja krew płynie we mnie I me serduszko choć maleńkie Twoją krew tłoczy w moje ciało Dobrze mi z tobą mamo… Ale dlaczego twe serduszko Bije tak szybko tak strachliwie? Czy coś się dzieje, coś się stało Ja też się boję przytul, mamo Czy słyszę obcy głos ? Jakaś dziwna jasność mnie oślepia Czuję dotyk ostrza Zimny metal mnie dotyka Lgnie do mego ciałka … Kości mi rozrywa ! Mamo ratuj ! proszę, błagam pomóż ! Czemu nie ratujesz mnie choć na to patrzysz ? Chcesz mej śmierci ?! Ja cię kocham obiecuję ! Czemu mnie kaleczysz ? Czemu tak mnie boli ? Ja tez czuję choć maleńki ze mnie człowiek ! Jeszcze tylko główka mi została Reszta leży obok ciebie połamana pokruszona, by się nie domyślił nikt, że to ofiara nienawiści… Czemu serce moje mi wyrywasz ? Choć nie swoją ręką – mnie zabijasz Przecież ono także pompowało W tobie życie – ono cię kochało. Zwiniętego mnie ze strachu rozrywają Ostateczne chwile mego życia uciekają Bo na miazgę kruszone me ciało. Cale ciałko we krwi umazane Matczynej Choć ręką obcego targane … Zabiłaś mnie mamo Przez ciebie bolało tak bardzo…. Czemu mnie wołałaś Życie mi dałaś A teraz zabrałaś okrutnie ? Ja byłem stworzeniem I twoim dzieckiem, Co ufnie wierzyło: dostało życie – więc będzie żyło… Lecz teraz żyję daleko w Niebie Z kąt będę zawsze patrzał na ciebie I gdzie mnie tuli, kocha, przytula Mama prawdziwa – Mamusia Boga.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...