Spazmatyczny krzyk
Rozrywa jej duszę
Ona usta wykrzywia w uśmiechu
Łzy palą ogniem
Jej oczy niby ze szkła
Myśli złożone w zdania
Słowa w gardle utkwione
Dotyka Cię wyobraźnią
Dłonie omdlałe z bezsilności
Wyrażona
Bez wyrazu
Pani Lewitacjo, jestem pełna uznania dla pani twórczości. Komentarz zostawiam pod tym utworem bo jego treść jest mi bliska, ale czytałam pozostałe dzieła i gratuluję.