Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylvana Le Monidec

Użytkownicy
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sylvana Le Monidec

  1. Panie Bartku, Bardzo dziękuję za ten komentarz - rzetelny i uczciwy, godny przemyślenia. Serdecznie pozdrawiam, S.
  2. Czy adresat byłby zaszczycony? Może troszkę, ale raczej nie chcę się o tym przekonywać. Po reakcjach niektórych mężczyzn widzę, że mogłoby go raczej zemdlić, cóż... Chyba nie zaryzykuję;-) Dziękuję za komentarz - wszystkie cenne! S.
  3. i trochę się rozpływa...pewnie racja! Pozdrawiam, S.
  4. Przesłodzone maksymalnie? Pewnie i tak. Gdyby adresat tej "rymowanki" przeczytał, też by go zapewne zemdliło. Ale nie przeczyta!:-) A nenufary? Krótko mówiąc lilie wodne. A w WIKIPEDIA: "Grzybienie białe (nenufar, lilia wodna, Nymphaea alba L.) – gatunek byliny z rodziny grzybieniowatych Nymphaeaceae. Jeden z około 50 gatunków z rodzaju Nymphaea. W stanie dzikim występuje w niemal całej Europie aż po Ural, w północnej Afryce i na Kaukazie, na Bliskim Wschodzie i dalej w kierunku wschodnim po Kaszmir. Uprawiany w innych częściach świata o klimacie umiarkowanym, zdziczały w Australii i Nowej Zelandii. W Polsce pospolity na niżu w naturze, nierzadki także w uprawie; w stawach i oczkach wodnych".
  5. Ja rozumiem, początki bywają trudne, ale... O czym to jest? Rafał, Miało być o czasie - w dwudziestu słowach. I szybko. Ktoś dla żartu poprosił mnie o wiersz na zlecenie: "Napisz w 20 słowach, w ciągu minuty o czasie". I umieściłam. A tu odzew, żeby przestać pisać i w ogóle do kitu - ja nie liczyłam na jakiekolwiek reakcje. Nie jestem poetką. Czasami bazgrolę sobie coć na skrawkach papieru w tramwaju, to wszystko. Ale dziekuję za komentarz. Każdy jest cenny. Może inne moje zapiski nie są lepsze, ale umieszczę od czasu do czasu - może ktoś mnie naprowadzi..???
  6. "Ociekający lukrem, przesłodzony" - czyli lekko i trochę banalnie, może takie to moje "rymowanie"...
  7. Pancolek, kiedy ja nie zrezygnuję, bo to właśnie "moje rymowanie", a nie poezja. Pewnie i dyletanckie, ale nikomu nie robi krzywdy. Piszę nie dla wielkiej stylistyki, czy zawikłanych treści - to tylko zapis jakiegoś stanu ducha, przesadzony bardziej lub mniej...;-)
  8. Aleś mnie "objechał", Jerzy.... Po pierwsze chyba jednak "Matko Boża", a po drugie tamten tekst był tylko rymowanym żartem: miałam w ciagu minuty i w dwudziestu słowach napisać o czasie. P.S. I tak będe sobie pisać... Pozdrawiam, S.
  9. Miły... Zamknij mnie całą, Miły, W swoich dobrych dłoniach, Muśnij ciepłem oddechu, Ucałuj na skroniach. A potem zdmuchnij lekko, Niczym płatki kwiatów, Otulę Cię lśnieniem gwiazdy, Śpiewem rajskich ptaków, Nenufary przywołam Wnet pod stopy Twoje, Orchideami wyścielę Prześcieradeł zwoje. Tiulowym kobiercem Ogarnę przestworza, Upachnię atmosferę Słodkim wina morzem. Twoje palce zamienię W zachłanne stworzenia, Nienasycone wiecznie Jak senne marzenia... Aż wreszcie wtulę ciało W spokojność Twą błogą, Zamknę oczy na chwilę Przed kolejna trwogą. Lecz trwoga już nie powróci, Bo jasność Twa złota, Pochłonie mnie całą, Uchyliwszy wrota.
  10. Z chłodem obłoków odchodzi, Z ponurą rzeką odpływa, Przefruwa na wskroś. Muśnie twarz zadziwioną, Skruszy jędrności ciała, Czy zauważy ktoś?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...