Prawie złamałem sobie ząb,
chciałem zbyt pospiesznie, zbyt nieuważnie,
trzeba szerzej otworzyć usta
i nie spieszyć się tak
bo przecież czasu potem nie zabraknie,
a ułamany ząb jest taki nieestetyczny
Teraz już powoli
dokładniej
na spokojnie
Wcześniej lekki posiłek
i mały drink
Czyste ubranie
prosto z pralni
buty błyszczą
wygładzić koszulę
wszystko na tip-top
Chłód daje chwilę ulgi,
na podniebieniu i języku,
Dzieciom przykłada się zimny metal
jak nabiją sobie guza
wtedy mniej boli
Teraz też przestanie boleć
Mniejsza o guz
W lustrze ostatnie
sprawdzenie czy kąt jest odpowiedni
żeby nie oszpecić
na próżno
Przecież robię to pierwszy raz
Lekki uśmiech
Niech taki już zostanie
Delikatnie nacisnąć
Nie zmieniając ustawienia ręki
Jak na zawodach
Browning tak dobrze leży w dłoni.
M, 29 maja 2007