Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Aguś A.

Użytkownicy
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aguś A.

  1. Taak... Całkiem możliwe, że macie rację. Ale nie usunę tego, tak na pamiątkę porażki... :] Powinnam pewnie poczekać, aż się temu odleżyny zrobią, to zobaczyłabym, że nie ma większego sensu tego tu umieszczać. Tu ani nigdzie indziej, ale to już tak na przyszłość...
  2. Ja tego absolutnie wierszem nie nazywam.... chociaż jakby się uprzeć... No ale nie chciałam za dużo tym razem zdradzać, zostawiam wyobraźni pole do popisu. Może każdy zobaczy tam inną sytuację, albo żadnej. W każdym razie... grunt to konstruktywna krytyka, prawda??? ;D
  3. mogłam? zależy od punktu widzenia... mogłeś? oczywiście nie musiałeś...
  4. Tego nie dodam, ale przyznaję, że reklama mnie zainspirowała. A dodatkowo moja mama, ale to już inna sprawa... Pozdrawiam, szczególnie palaczy ;) [robię to teraz, bo kiedy indziej mogę już nie zdążyć]
  5. "benzoesan sodu, sorbinian potasu" - Nie mają tu prawdziwej wody?! "E-154, E-312" - Przecież nie kupię ci coli! "411 kcal" - Weź light! "raka i choroby serca" - Poproszę jeszcze to.
  6. Może i racja z tymi banałami, nie zamierzam jednak narazie nic z tym robić, bo chyba mogłabym tylko całkiem go usunąć. Dzięki za wszystkie opinie, te pozy- i negatywne. A z drugiej strony to nie zależało mi tak bardzo na formie, chociaż jest dla mnie ważna, jak na treści. Nie wiem czy się udało, może wszyscy będą się skupiać na workach, ale trudno. Pzdr
  7. Zazdrosnych myśli, podejrzeń bezpodstawnie milczących, oszczerstw garściami rzucanych, nieodpowiednich słów i nieodpowiednich chwil, w których zostały wypowiedziane dużo niosę w worku, idąc przez życie. Ciąży mi znacznie bardziej niż kiedyś, gdy był wypełniony tylko czystą, słodką miłością i Twoim zapachem. Mimo wszystko dziękuję Ci za ten worek. Najcięższe są jednak te puste...
  8. Tysiące punktów i figur wkrada się wciąż w nasze życie, geometryczne obycie przyda się w ziemskim wyścigu. Masz pewien swój punkt widzenia, wciąż inny lub ciągle ten sam, zaś krzywą granica jest tam, gdzie dobre w złe się zamienia. Pod kątem patrzysz na coś, kogoś i zdarzeń takich znajdziesz mnogość, co ciągle koła zataczają. Więc uczmy się mądrości szkolnych! Choć życie profil ma dowolny, jest wielu takich, co nie zdają.
  9. Bardzo dziękuję, miło mi to słyszeć :]
  10. patrzę w okno wieżowca - a okien dwieście a wieżowców setki - gryzie dlaczego nie oddałam nerki tej pani zza żółtej rolety o której chorobie nie mogłam wiedzieć? dlaczego na szybie krople jak od deszczu tyle że od krwi strząśniętej z noża którego nie zatrzymałam, bo nie mogłam, bo za daleko a ręka za wysoko? dlaczego nie wezwałam na czas karetki do staruszka samotnie obserwującego chwiejące się chmury przez stare żaluzje? dlaczego moje życie, twoje życie każdego z osobna kopnie w dupę? dlaczego jeden los jest jednym dramatem, a dwoma od czasu do czasu, gdy czegoś potrzebuję?
  11. Nadzieja matką Głupoty, córką Wiary, młodszą siostrą Tęsknoty, lekiem starym...
  12. PS. Nie da się edytować tytułu?!
  13. Fakt. Skąd mi się wzięła ta piątka z polskiego?!
  14. gdy powtarzasz "Ojcze" i przy kolejnym "nasz" wzrok podnosisz dlaczego? czy szukasz Boga? gdzie szukasz? jak? ?
  15. na pewno [oczywiście] wiedzieć na pewno pozwól Panie znać słowa gesty myśli przeznaczenie pozwól Panie uwierzę gdy zobaczę zobaczę gdy uwierzę wiedzieć na pewno można tylko ile da się kupić za trzydzieści srebrników
  16. W sumie masz rację. Wiesz, nawet nie brałam pod uwagę takiej kolejności jak to pisałam... Dzięki!
  17. Są różne barwy, lecz na skórze to przekleństwo. Jest wiele kultur, lecz w naturze to szaleństwo. Jest wielu chorych, lecz tak blisko? Niedorzeczność. Jest wiele zasad, lecz to wszystko - tylko grzeczność. Społeczne zera, antypody życie z tej samej czerpią wody łez mozołem, te same płyną dla nich chmury. A ty dlaczego patrzysz z góry? Czyś aniołem??
  18. Czas namalował obraz, jak zdolny malarz maluje. Czas porujnował płótna, jak złodziej rujnuje. Czas porył wzgórza korytami, tak jak chłopi ryją, by popłynęły nimi słone rzeki, aż do klifu nad szyją...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...