Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kolekcjoner rozczarowań

Użytkownicy
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Kolekcjoner rozczarowań

  1. Zdejmij z oczu szklane wstęgi
    Słony posmak beznadziei
    Zobaczysz że się odmieni
    Promienie dotkną policzków
    Dobry czas minał
    Schował się za horyzont
    Klęski przyszły jak głodne psy
    Żerują
    Zjadły już prawie całą nadzieję
    Zaciska się petła, mdleją ręce
    Więcej już nie wytrzymasz
    Nie ufasz w dłoń z pomocą
    Nie ufasz nikomu prawie
    Myślisz, że jest przesrane
    Nie dbasz o nic, o siebie
    Po co?
    Użalasz się, że jesteś zerem
    I nie ma Cię wśród tych fajnych
    Tym co sie wszystko udaje
    A Tobie tylko dusza perforowana
    I serce z łupin
    Niechlujnie posklejane
    W obawie przed kolejnym wstrząsem
    Myślisz: u innych wiosna
    A ja się wtulam w szaruge
    Doklejam do skorupy ochronnej
    Kolejne warstwy nieufrości

    [sub]Tekst był edytowany przez kolekcjoner rozczarowań dnia 12-08-2004 18:44.[/sub]

  2. Cytat
    Mi się podobało... no niestety wielu jest nieudaczników i my tego nie zmienimy... jedyne co mi nie odpowiadało to słowo "przesrane", ale chodziło pewnie żeby napisać tak jak on by to powiedział...

    nieśmiertelnośći życzy - nieśmiertelny


    Kiedy jest bardzo żle to jest przesrane a nie chociażby "niefajnie". Tak uważam.
  3. Cytat


    o tak, to przechodzi ludzkie pojecie ze pel jakiegos wiersza moze inaczej widziec niektore rzeczy, to toz karygodne,

    lepiej klepac w kolko to samo, jak najbardziej sie zgadzam,





    Lepiej pozostać normalnym i w granicach przyzwoitości oraz jakiegokolwiek smaku
  4. Cytat

    O ten fragment jest super, ja bym to pociagnal wszystko w tym kierunku :


    -Przestań nas już bić
    -Mamusie patelnią po głowie
    Chrzęści pękająca czaszka

    -Jak teraz zjem jajecznice
    -wyjmij mamusi solniczke z przelyku
    Kawalki czaszki kloja w podniebienie

    Peki wlosow rwanych ze skora
    -Tatusiu przesun sie w prawo
    -Zaslaniasz telewizor

    Czerwień płynąca z nosa
    -Nie chlapcie mi do kubka
    -Juz nie pamietam bieli mleka




    To już przechodzi ludzkie pojęcie...[sic] brak słów, no comments.
  5. Cytat




    "PRZENOŚNIA, metafora, wyrażenie, w którym słowa obce sobie znaczeniowo, pozostając w związkach składniowej zależności, uzyskują nowe znaczenie, zw. metaforycznym; w starożytności uznawana za jeden z najważniejszych tropów poet., upiększający wypowiedź i zwiększający jej oddziaływanie na odbiorcę, w czasach nowoż. (G. Vico, J.J. Rousseau, romantycy) — za właściwy żywemu językowi sposób modyfikowania i bogacenia znaczeń; przenośnie występują powszechnie w mowie potocznej, zwykle w postaci utartych, zbanalizowanych zwrotów, których metaforyczna pierwotnie funkcja uległa prawie całkowitemu zatarciu (wstęga rzeki, głucha cisza, kielich goryczy); przenośnia poetycka różni się od potocznej wyrazistą antykonwencjonalnością, jej istotna wartość polega na odkrywczym, zaskakującym ujawnianiu utajonych w języku zależności znaczeniowych i przedmiotowych („Rozgiąłem łuk przestrzeni w sklepieniu stuleci...”, J. Przyboś). Skłonność do odległych kojarzeń metaforycznych jest jedną z charakterystycznych cech nowatorskich kierunków poezji XX-wiecznej — zarówno tych, które widzą w przenośni świadomą konstrukcję intelektualną (Awangarda Krakowska), jak tych, dla których staje się ona środkiem przekazu nie kontrolowanych, podświadomych stanów psychicznych (surrealizm)."
    "Encyklopedia PWN"
    Widać więc, że "kamienica ruiną pokryta" nie może być metaforą, ponieważ związki między kamienicą a ruiną są zbyt bliskie (ruina jest pochodną kamienicy, czyli pewnego typu budynku), a jeżeli nawet się uprzemy, że jest, to będzie po prostu głupią metaforą. I proszę słowa "głupia' nie odnosić do całości wiersza, albo, co gorsza, do siebie. Proszę to słowo kojarzyć tylko i wyłącznie z fragmentem, który stał się tematem tej dyskusji.


    :OOO brawo dla Pana Serockiego... tym mi zaimponił choć nie przepadam za nim.. ale o tekscie. Bardzo mi się podoba, wiem o co "idzie" wyrazy dobrane dobrze, choć nie genialnie. Pozdrawiam
  6. Cytat
    ja tu oceniam postawe Oggiego który za ten wiersz stawia 'pałe'
    dla mnie to o czymś świadczy...
    każdy może krytykować wiersz i moze sie nie podobać...
    ale jesli ten wiersz dla Ciebie jest niedostateczny to chyba nie musze szanować Twoich opini... to ignorancja zwykła... oyeyowe podejscie

    Tera


    Prawdziwa cnota [i sztuka] krytyk sie nie boi. A Pan Tera może zjamie sie doskonaleniem własnego stylu zamiast robić za papugę autorki tego przeciętnego co najwyżej tekstu?
  7. Cytat

    no, do klanu to temu czemuś jeszcze daleko...
    chociaż moze nie... bo i w jednym i drugim przypadku widzę zamiar wywołania emocji u odbiorcy przy użyciu najprostszych sposobów(miejscami śmiesznych, patrz patelnia...)


    Gratuluje osobliwego poczucia humoru... jeśli ktoś jeszcze rechodze się przy tym jekście to zapraszam na maraton sitcomów. Ładujcie ile wlezie poetykierzy.. bo kropka, bo forma bo tamto, siamto. Nie będę przepraszał, że nie pisze tekstów w stylu "odeszła, jak mi żle, zabije się, ojej" Jak na tak szacowny portal gremium jest cokolwiek niedojżałe i pozbawione elementarnej wrażliwosci. End
  8. Pytasz co mi jest, co mnie boli
    Bo jeszcze przed chwilą się śmiałem
    Wszędzie było mnie pełno
    A teraz siedze sam w pokoju
    Chowam twarz w dłoniach
    Oczami wędruje daleko stąd
    Nie o przestrzeń lecz o czas
    Do dziecięcych lat wracam
    To tkwi jak w palcu drzazga
    Nie ma mnie dla świata
    autoizolazja, lecz to nie pomaga
    Chyba lepiej się wygadać
    Spod dywanu szlam wybrać
    Nie będzie to bajka typu "Klan"
    Ślad na psychice
    Jak czerń opon na ulicy

    -Tatusiu przytul!
    -Powiedz mi, że Ci na mnie zależy
    -Chcę w to wierzyć, prosze
    -Chodżmy do lasu i na działkę
    -Zobacz co dziś narysowałem
    -Popatrz odstaw szklankę
    -Daj mi szansę na normalny dom
    -Tak trudno Cię Kochać
    -Pokaż mi jak wygląda życie
    -Przestań nas już bić
    -Mamusie patelnią po głowie
    Chrzęści pękająca czaszka
    Pęki włosów
    Czerwień płynąca z nosa
    -Daj mi oddech, wytchnienie
    -Zabierz ciągły strach
    Który mi ofiarowałes
    -Podeptałeś beztroskę!
    -Ukołysz bezpiecznie i pogłaszcz
    Do tego powinny służyć ręce
    Zamiast dotyku siny slad pięści

    [sub]Tekst był edytowany przez kolekcjoner rozczarowań dnia 09-08-2004 01:43.[/sub]

  9. Cytat

    I vice versa, proszę Pana, vice versa. Cokolwiek by to miało znaczyć
    I jeszcze jedno. Nie chcę dać się lubić, a przynajmniej nie wszystkim i w tym kiczowisku też to widać, a jakże.
    Nie napracowałem się za dużo. napisany pomiędzy kolejnymi łykami kawy a rozmowami z trzema osobami poprzez komunikator pewien. Nie lubię sie przemęczać. Jak znakomita większość.
    Pozdr.
    P.S. Proszę po raz ostatni o zaprzestanie wycieczek w kierunku dystansu, mojej twórczości i możliwości polubienia mojej skromnej osoby. Z tego, co wiem, to powinien Pan pisać o wierszu, który znajduje się powyżej i niech Pan na tym zadaniu się zatrzyma, pozostałe uwagi kierując do mnie poprzez PW.


    Jednak zrobił to Pan na poczekaniu, no no. Więc to "polerowanie" to było tylko bezwiedne wciskanie w klawisze w celu ułożenia topornej całości? Treść jest delikatnie pisząc, mało przejżysta i sensowna a tematyka "Chajda na Rydzyka" jest dla mnie żenująca.
    Pozdrawiam
  10. Nie zauważyłaś przypadkiem w tych wersach precyzyjnie wypolerowanej powierzchni?
    Z portalu się nabijać? Ależ to nie do pomyślenia!
    Zastanówmy się z kogo lub czego.

    Coraz bardziej do mnie dociera, że Pan Serocki nie da sie lubić, wg mnie, ponieważ brak mu dystansu do własnej Twórczości.
    W pierwszej chwili uznałem ten tekst za kompletne nieporozumienie, ale wysiliłem się i wczytałem. Cóż... portalu nie dostrzegłem, raczej fasadę budki z piwem i raczej naiwną propagandę anty-Rydzykową [takie grzybki:)] wymieszaną z dziwaczną alegorią. Napracował się Pan, ale życzę nieco spojżenia z boku i odmawiania sobie prawa do nieomylności.
    "ryło" mi jakoś do Pana nie pasuje.

    Pozdrawiam

  11. Cytat
    A mi nie do końca (się podoba) :)

    Trochę za prozatorsko miejscami i zbyt współcześnie jak na mój gust.
    możnaby to naprawdę ładnie lirycznie opisać,a tutaj jest dosadność straszna.
    Do tego jeszcze przerzutnie w wierszu bez rymów i pytania retoryczne.

    Nie ma rymów, ponieważ przeszkadzały mi w przekazie a dosadność również zamieżona, bo delikatnie swojego stanu nie mogłem opisać.
    Pozdrawiam

  12. Jak jedno słowo może skreślić życie
    Niepojęte doznania które kłębią się w moim umyśle
    Też je znasz?
    Widać jesteśmy podobni choć w to nie chcesz uwierzyć
    Pytania bez odpowiedzi
    Pytania które nie powinny być nigdy zadane
    Strach rozczarowań
    [...]
    Już o Tobie nie myślę tylko żyję Tobą
    Przeznaczenie samotności wydaje się wyrocznią
    Nie ucieknę od niej ani ja ani Ty
    Może kiedyś przyjdzie dzień
    Taki przypadkowy traf
    Trzeba mieć nadzieję
    Że przyszłość coś dla Ciebie ma
    Chociaż i tak jutro się przekonasz że to fałsz

    Bardzo dobre i takie smutne... chyba dziś się wypłacze na śmierć. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...