dorottta

nie podoba się, poprzez brak jakiejkolwiek tajemnicy, gdyby choć odrobina niedopowiedzenia, która na dłużej zatrzymuje przy tekście. pozdrawiam.

przebrnęłam przez komentarze, ale nie mogę się zgodzić ze zdaniem większości, nie przekonały mnie te opinie co do genialności wiersza, skłaniam się raczej ku słowom oyey'a. pozdrawiam. ps. zdaje się wrócę tu jeszcze z kilkoma słowami odnośnie Twojego wiersza.

czytam sobie ten wiersz bez dwóch ostatnich wersów, podoba się. pozdrawiam.

ten obrazek poetycki całkiem całkiem, pozdrawiam.

ckliwie i patetycznie zarazem, na temat zaufania, ale niczego odkrywczego w tym tekście nie znajduję, pozdrawiam.

literówki w słowach: w żuciu, jestes, w rekach. formy zaimków też jakoś niebardzo brzmią: me, swe. to tyle.pozdrawiam. [sub]Tekst był edytowany przez dorottta dnia 20-11-2003 17:21.[/sub]

słodziutkie, zwłaszcza to "wiosną radosną", " szeptem westchnienia/ barwnym motylem", wszystko wiadomo, żadnej tajemnicy w tym tekście. pozdrawiam.

chodziło mi raczej nie to, że są identyczne to zwroty, ale bardzo podobne do już funkcjonujących. ot co.

skojarzyło mi się z filmem, niedawno pokazywanym w tv, tytuł "Wybawca" (chyba), tekst niezły, podoba się, pozdrawiam.

świetnie napisane (!!!), znam ten wiersz z nieszuflady. pozdrawiam.

podoba się, widać "przyglądanie się" słowu, zanim się nim posłuży. pozdrawiam.

napisany pod wpływem chwili ( a gdyby tak popracować nad tym?), widać to, tak samo wklejony tu, ale i rymy, i pomysł na wiersz niebardzo się podoba, w dodatku rażą literówki, niestety. pozdrawiam.

może i jakoś "płynie" ten tekst, ale zawiera troche wykorzystanych już w poezji i utartych zwrotów (np.: "mrok spojrzenie gasi", "krwawiącego zwątpieniem", "przyszłość staje się wyrokiem"), gdyby nieco swoich, oryginalnych odnaleźć . pozdrawiam.

pięknie smutne. pozdrawiam

właściwie mogłabym podpisać się pod komenatrzem Adama Szadkowskiego, nic tak nie razi w tekście jak niepoprawnośc językowa i "przegadanie", gdyby mniej słów, jakieś ciekawsze rymy jeśli już... pozdrawiam.

tyle osób zwróciło już uwagę na błąd językowy, można to poprawić, Autorko, poza tym pierwsze strofy pewna statyczność, niby "senność" a ostatni dwuwers dla kontrastu dynamiczny, jednak jakoś niebardzo udany to tekst, pozdrawiam.

w kłębek nieobecności się zwinąć. tak się jakoś skojarzyło. pozdrawiam. [sub]Tekst był edytowany przez dorottta dnia 06-12-2003 18:53.[/sub]

zbyt wiele słów, zbyt wiele niepotrzebnych. pozdrawiam.

niestety muszę się zgodzić z Dormą, nieoryginalne, utarte określenia. pozdrawiam. [sub]Tekst był edytowany przez dorottta dnia 17-10-2003 20:28.[/sub]

bliskie to, szczególnie ostatnia strofa, pozdrawiam.

zgadzam się, zbyt wiele słów niepotrzebnych, pozdrawiam.

"cierpki" to tekst, tak, jak lubię, niezły, "przesiałabym" tylko nieco, pozbyła się niektórych słów, pozdrawiam. [sub]Tekst był edytowany przez dorottta dnia 17-10-2003 11:52.[/sub]

smutek to najgorsza pora dnia. pozdrawiam.

rzeczywiście dość nieoryginalne przedstawienie tematu, wykorzystanie utartych już w poezji zwrotów, pozdrawiam i czekam na lepsze teksty.

rzeczywiście dość nieoryginalne przedstawienie tematu, wykorzystanie utartych już w poezji zwrotów, pozdrawiam i czekam na lepsze teksty.