Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

goschka

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez goschka

  1. skaleczona nowym doświadczeniem konam wraz z nadzieją która raz kolejny ginie z ręki człowieka mordercy umieram następny raz w życiu by znów odrodzić się by spotkać faktyczną śmierć która schodami do raju zaprowadzi do ciszy tam na cmentarzu ludzkich marzeń spotkam przeznaczenie
  2. Zaciskam palce na szyi kostuchy składam pocałunek zgody na wolnych od sumienia oczodołach Wodzi mnie za myśli wbijając mi w głowę kościste gwoździe strachu Złapałam Drewnianego Chrystusa za litość On ranną myślą dał mi wybór
  3. Oczy igłą nakłute nie widzą już nic Uszy woskiem zalane Jest tylko fakt proces i trwanie Tysiące cierni głaska me ciało Myśli krwinkami karmią serce Jesteś tam jeszcze? Tak Czy coś się zmieniło? Nie nawet ból jest ten sam
  4. Nauczyłeś mnie strachu przed samotnością. Kulawymi myślami potykam sie o dzień. Ślepiami smutku patrzy moje serce. Boję się, drżę w cichych konwulsjach, bo znów nad mym domem przeleciała sowa. Wciąż wychodzę przed dom... W czarnym zachodzie słońca szukam wyjścia. Zamknięta w Tobie duszę się w niezdrowej atmosferze realizmu. Obdarowana papierowym kwiatem, wącham raz po raz pąk niepewności. Otwórz mi oczy... Niech poznam siebie... Niech będzie coś oprócz Ciebie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...