a tak
naprawdę
Kocham Cię
Panie
to małe serce
wyrwane z duszy
toczy się...
to turla..., to podskakuje
po tej małej głośnej ulicy
na którą okno
moje jest otwarte
przez które widzę rzekę Hudson
i w dali miasto N.Y. City
*H.W.12.04.2004*
bliskość daje ukojenie
zmysłowość wzbudza pożądanie
oczy przyciągają miłość i cierpienie
dusza spowita w czystą szatę
a jednak boję się dnia bez światła
wszystkich myśli samotnych
i całej zawiłej prostoty mego istnienia
boję się ujrzeć siebie całego
by nie zbrukać czystej szaty danej mi na wyrost
bojaźń to moje życie
bo w lęku znajduję odwagę by żyć
*S.H.*
[sub]Tekst był edytowany przez Samuel Hugo dnia 21-07-2004 22:16.[/sub]
wybuduję dom z kamieni
one spadną mi na głowę
odnajdę szczęście w łzach
smutek wskaże mi drogę
myślami sprzyjam światu
świat mi się kłania
Bóg to widzi i się śmieje
bo Miłością oplata moje istnienie...
*S.H.*
[sub]Tekst był edytowany przez Samuel Hugo dnia 21-07-2004 22:13.[/sub]