Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marek Olesiewicz

Użytkownicy
  • Postów

    78
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Marek Olesiewicz

  1. Cytat
    Las, las, las! :):):) I niekoniecznie wczesnym czerwcem, w środku lutego też jest ciekawie:)
    W drugiej zwrotce trochę dużo się nagromadziło nazw:paprocie, brzozy, polana, żywiczny pień - może zbyt gęsto nawet jak na wiersz o lesie?:) Pozdrawiam.



    Ja po prostu lubię las... Ale dziękuję uprzejmie za uwagę!
  2. gwiazdy
    oświetliły mi drogę
    do domu

    przede mną trzy kilometry
    mroźnej drogi

    mijam jezioro
    kaplicę
    wchodzę na górę

    coraz bliżej
    światło

    za chwilę nadejdzie sen
    poprosi o ciszę
    i obejmie mnie swoimi ramionami
    w których zasnę

  3. wczesny czerwiec
    popołudnie
    w przesyconym
    świeżymi zapachami
    lesie
    wychodzę z parowu

    przebijam się przez paprocie
    i mijam brzozy
    wychodzę na polanę
    i siadam na żywicznym pniu

    dlaczego aż takie radości
    spadają na nas w życiu
    które miało być
    tylko bólem i cierpieniem?

  4. Cytat
    ma coś w sobie tylko te gwaizdy, księżyc, horyzont...błogostan się już przejadł...oryginalna druga zwrotka reszta opisówka rozumiem wiersz ale jakoś tak mi ulatuje pozdrawiam


    No nic, na razie to wersja dość robocza. Może zdecyduję się na zmiany? ;)
  5. Ciemnego poranka
    jakimś wysiłkiem woli
    i szczęścia
    powracam jeszcze raz
    do świata

    czy to co widzisz
    to ja zamglony
    czy może tylko pajac
    bez woli, bez siły, bez prawa?

    załóżmy może
    że znikające na niebie gwiazdy
    podobnie jak uciekający
    za horyzont księżyc
    to tylko ostatnie symptomy
    odchodzącego
    bardzo chwilowego
    błogostanu?

  6. Cytat
    momentami opwiadanie momentami wiersz dobrze się czyta ale to nie jest styl który mi odpowiada pozdrawiam


    Cóż, czasami warto czytać klasycznego Mickiewicza; innym razem - nowoczesnego Miłosza... A ja piszę tak, jak mi serce dyktuje... :)
  7. Cytat
    Wiersz naprawdę ciekawy, chociaż Geneta nie czytałem. Przywołanie go w tytule i treści zawęzi Ci krąg odbiorców, albo poszerzy krąg odbiorców przywołanego. Ryzyk-fizyk... Tak więc wiersz ciekawy, tylko, czemu tak niedbale zapisany, porzucony przez autora w pół drogi? Da się z niego zrobić lepszy. Poskrobać... Powodzenia :)


    Zgadzam się, że ten wiersz to właściwie pochodzi z brudnopisu. Ot, taki zapis chwili, kiedy czytało się Jeana Geneta. :) Geneta, który jest i antypoetycki, i poetycki zarazem. Obrazoburczy, a jednocześnie bardzo literacki...
    [sub]Tekst był edytowany przez Marek Olesiewicz dnia 18-08-2004 22:02.[/sub]
  8. Ona wzięła się za czytanie tego wszystkiego
    kilku listów tego perwersyjnego pisarza
    strona pierwsza - szok i usta zadziwione
    choć co czyta już słyszała
    strona druga - te dziwne nazwiska
    które brzmią naturalnie
    mimo dziwności w środku
    strona trzecia i czwarta - style książkowego prymitywu
    cóż wspomina i wcześniejsze listy
    pisane
    i pamięta osobliwie świetliste słowa -
    święte i obrazoburcze

    pytana przeze mnie o nowy list
    odpowiada ze znużeniem i dezaprobatą:
    "cały czas tą samą drogą!"
    cieszę się bo nie jest tak źle
    kod naszych myśli układa się po właściwej stronie
    łatwe do odczytania
    zastanawiają swoją przemyślnością
    pomyślność - moje życzenie pod jej kierunkiem

  9. Cytat
    sugerowałbym wykosić "później widzę że"
    a "znowu" można byłoby na "znów"
    ale to tylko propozycja
    MN


    Musiałbym się poważnie zastanowić nad pierwszą uwagą. Co do różnicy między "znowu" a "znów", to właściwie sprowadza się ona do stylistyki, która jest dość indywidualnym odczuciem. Pozdrawiam! MO
  10. Od mgły
    która omija sny
    zaczyna się dzień

    szukam autobusu
    gdy wychodzę o ósmej
    będę cierpliwy

    już czeka ogród osypany żółtymi liśćmi
    krótki dzień zostawi dużo czasu
    niebo oddaje krople
    czekanie aż w palcach zniknie blask

    mój sąsiad kret okopał się dzisiaj
    w lesie wiewiórki zebrały się do zimowego snu

    później widzę
    że znowu nie zdążyłem zajrzeć
    do książki
    gdzie czuwają mądrzejsi

    (ten tekst powstał dość dawno temu, zadedykowany upływającemu czasowi...)

  11. Cytat
    Sprawia wrażenie niedopowiedzianego. Opis przyrody podany na talerzu nie satysfakcjonyje. Zewnętrze jest opisane. Ja bym chciał, żebyś spojrzal jeszcze do wewnątrz. W końcu Ty też jesteś w tym krajobrazie. Wchaniasz go, zatapiasz się w nim. Ciekaw jestem, co on z Tobą robi. Zakolegowanie się z księżycem to chyba nie wszystko, czego można doznać nad Biebrzą (oby płynęla wiecznie). Hę?
    Pozdrawiam, mp
    PS Bochen mi się podoba. A co z resztą?...


    Racja, ten tekst jest niedopowiedziany. Taki mi wyszedł i taki już został. Zresztą, lubię niedopowiedzenia, one też coś wyrażają...
    Biebrza z pewnością zasługuje nie na wiersz czy kilka, ale na całe cykle i poematy. Cóż, mieszkam tutaj i może kiedyś coś więcej napiszę, choć wiem "żem ułomny".
  12. Cytat
    całkiem znośny obrazek, przytłoczony niepotrzebnie pierwszą zwrotką. Jest jej stanowczo za dużo. Poszedłbym raczej w zapis podobny pozostałym częściom. Skróciłbym.


    Po zachodniej stronie lasu księżyc
    jak wypieczony bochen chleba
    Oddalony ode mnie dalej
    Niż na wyciągniecie reki.

    Na przykład tak.

    Bardzo sluszna uwaga, za ktora serdecznie dziekuje!

    l.

  13. Ogromny wieczorny księżyc

    Po zachodniej stronie lasu
    Jak wypieczony bochen chleba
    Oddalony ode mnie dalej
    Niż na wyciągniecie reki

    Między nami mgła
    Otula biebrzańskie łąki
    I wody

    Z mgły wyłaniają się
    Brzeziny
    Jak statki na horyzoncie

    I ta droga
    We mgle
    Po której maszeruję
    Z moim przyjacielem księżycem
    Pod rękę

    [sub]Tekst był edytowany przez Marek Olesiewicz dnia 02-08-2004 09:32.[/sub]
    [sub]Tekst był edytowany przez Marek Olesiewicz dnia 02-08-2004 17:45.[/sub]
    [sub]Tekst był edytowany przez Marek Olesiewicz dnia 02-08-2004 17:47.[/sub]

×
×
  • Dodaj nową pozycję...