suchość moich Nagich ran
zmysłowych
obnaża mnie przed Absolutem
pierwiastkiem nietypowym
metafizyczny ból
rozszerza granice błogiego odzczuwania
Wewnętrzności
skradziona wampirom emocjonalność
zadziera głowę wilgotną
by przetrwać słodycz okupacji
kontaktu fizycznego