Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Heresis

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Heresis

  1. miliony przede mną numer na ręce chciał , tysięcy za mną rozwiązanie tajemnicy sprawia iż ostatecznie nie umieram w czyśćcu zdycham dopiero w piekle komory płoną , są były ich miliony nie mogę prosić o martwych wstanie cała ta machina nie miała by sensu w szaleństwie Betlejemczyka nie było metody z miłości przybiliby mnie do ściany wpuścili do kolejki po raz wtóry czekają stać ich na gesty Ktoś zapłakał to tylko pragnienie susza zjada nam wargi te same usta nie proszą już Wodza o bezpieczną przestrzeń do życia wszyscy z tyłu patrzą nie proszę o śmierć umrę ! nie prosiłem o życie ale dziękuje każdy wie co mu się należy nie mógłbym oni tylko uświęcają oczywistość patrzymy na życie przez doświadczone dłonie wskazują ład nakazują milczenie to ja szalony nie chciałem zrozumieć że bóg spala ofiarę w całości nie potrafię stać bez świadomości śmierci brat nadziei ojciec pornografii pożąda Ziemi I przyszedł On , sspragniony Oczy Jego nie widzą Co zaplanował Rozum teraz moja kolej… uszczęśliwię go na siłę może mi się uda rozkazuje wam możecie zaczynać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...