Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Justin Mylife

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Justin Mylife

  1. Załóż sweter, ten kolorze łez, łez i słońca, bo dziś będziemy tańczyć już do końca. Jak w wierszu, którego jedynie mgliste wspomnienie drzemie gdzieś głęboko, widze nas na skraju świata. Nic nie jest bardziej oczywiste, niż to co teraz tutaj, ostatnie minuty sekundy, to już końcówka ostatniej rundy. Więc załóż ten sweter, ten w kolorze łez, łez i słońca, bo dziś będziemy tańczyć już do końca.
  2. Jest ich sto co najmniej, może dwieście i ciągle coraz więcej myślałby kto każdy nie mniej ważny choć wielkość ich przeróżna od porannego tańca przez bajkę w kieszeni i choć biegnę ile sił końca nie widzę widocznie musi być ich znacznie więcej może tysiące może miliony poruszam się już spocony po liście rzeczy za które Cię kocham szybko bo chce Cię doścignąć nie zwalniaj je będę biegł szybko, tylko czasem spójrz w moją stronę czy już mnie tam nie widać.
  3. Załóż sweter Ten kolorze łez Łez i słońca Bo dziś będziemy tańczyć już do końca Jak w wierszu Którego jedynie mgliste wspomnienie Drzemie gdzieś głęboko Widze nas na skraju świata Nic nie jest bardziej oczywiste Niż to co teraz tutaj Dotrwaliśmy do ostatniej rundy Jej ostatnie minuty sekundy Więc załóż ten sweter Ten w kolorze łez Łez i słońca Bo dziś będziemy tańczyć już do końca
  4. Dzięki, że poświęciłaś mi tyle uwagi i czasu. Rady sobie przemyślę i być moze nawet wyciągne wnisoki. Pozdrawiam serdecznie...
  5. San o Sen Francisco, na tyle blisko by zostało w ramach, z których nie będzie pewnie nawet okazji wytrzeć kurzu, kurz jest czasem dobry Kali w malifornii mniejsi niż się wydają wśród palm wydają na piersi sztuczna inteligencja jest potrzebna nie tylko w filmach Nju W nowi Jorku bo jeśli my się śpieszymy to co dopiero oni wśród korków że ho ho czasem po bieganiu największe zakwasy są w duszy teraz b.r.a.wa…
  6. Nie pytaj mnie o przyszłość, bo jutrzejsza gazeta leży u mnie przy łóżku od zeszłego czwartku, choć po wczorajszej pizzy nie ma śladu, wśród siedmiu tysięcy obiadów Nie pytaj, bo uwierz mi ta wiedza tylko ciąży, paradoksalnie lub może nie ale ogranicza, wiem że zdążysz Nie po prostu zostaw 8 22 24 35 38 42 obstaw
×
×
  • Dodaj nową pozycję...