
Roman Kręplewicz
Użytkownicy-
Postów
24 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Roman Kręplewicz
-
Marzenia Mamy
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
1. Spójrz Justynko księżyc juz wysoko opowiada gwiazdom bajki Ziemia w śniegu, marzeniaw obłokach, w ciszy słychać serce Matki. 2. Obok łózka przysiądzie cichutko, delikatnie sie uśmiechnie. Opowiada Tobie po cichutku, o marzeniach swoich westchnień. 3. By pokochać, trzeba to zrozumieć, bo uczucia są ulotne. By nie stracić co jest najpiękniejsze, wejdź w sen. Marzeń swoich dotknij. 4. Idź za głosem swej kochanej Mamy, ona pokaże Ci drogę do swych marzeń o ludziach kochanych, o rodzinie wymarzonej. 20.12.2007 Oświęcim Roman Kręplewicz -
Czekam
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
1 Już osiem miesięcy jesteś w łonie matki, najpiękniejszej z kobiet i najlepszej z mam. Chcę byś przyszedł mój synu z wiosną, niczym ptaki, wracające do gniazd swych, gdy im karze Pan. 2 Ubogacisz rodzinę, wejdziesz w życia dni. Choć jesteś moim synem, to nie tylko Ty chcesz mieszkać razem z nami, jeszcze siostrę masz i brata który sobie buduje swój świat. 3 Teraz czekam na ciebie, z mamą, siostrą Twą, która nie chce być samą. Kocham też i ją. Bo jest moją córeczką, i nie tylko Ty, moje maleńkie dziecko wypełnisz mi dni. 4 Chcę abyście oboje podzielili się miłością, którą wam daję, i kochali mnie i mamę, która w cierpieniu dała życie wam. W miłości ofiarowanej nie zostałem sam Roman Kręplewicz Tomaszów Lubelski 1.03.2008 -
Wigilia
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
1. Jest grudzień,święta za pasem. Źli ludzie, już nie są tacy źli. Migoczą światła choinki, pod spodem są upominki. Łączą w łańcuchu radości rodziny, przybyłych gości, wędrowców,którym otwierasz drzwi. Ref.: Stańmy wraz w koło stołu opłatek dzielmy po społu. Składajmy sobie życzenia, niech spełnią się nasze marzenia. Niech ogień świecy nie gaśnie, Pan Jezus niech słodko zaśnie. Nie płacze w rękach swej Matki, podzielmy się z Nim opłatkiem. 2. Usiądźmy w dźwiękach kolędy i wybaczmy wzajemne błędy by wieczerza wigilijna, była zupełnie inna od pozostałych,minionych dni. Niech stół okryty darami pachnie nowymi świętami, choinka w każdym mieszkaniu lśni. Ref.: Stańmy wraz w koło stołu opłatek dzielmy po społu. Składajmy sobie życzenia, niech spełnią się nasze marzenia. Niech ogień świecy nie gaśnie, Pan Jezus niech słodko zaśnie. Nie płacze w rękach swej Matki, podzielmy się z Nim opłatkiem. Kladno/Oświęcim 15.XII.2007 Roman Kręplewicz -
Zaręczyny
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
1. Idę do Ciebie,aby utrwalić miłość w nas. Choć o tym nie wiesz, ja wspominałem Cię nie raz. W moich marzeniach i w moim sercu byłas Ty. W dawnych wspomnieniach, aż po dzisiejsze wspólne dni. R. Razem mamy święta,Boże Narodzenie, nasze Zaręczyny,marzeń swych spełnienie. Z nowo narodzonym Panem, Królem świata, pójdziemy pod rękę, po swe wszystkie lata. 2 Czas szybko minie,wspomnienie świąt zostanie w nas. Była Wigilia, jak świec jest oczu Twoich blask. Jeszcze Sylwester fajerwerkami wita nas. Naszą historię zaśpiewa roztoczański las. R. Razem mamy święta,Boże Narodzenie, nasze Zaręczyny,marzeń swych spełnienie. Z nowo narodzonym Panem, Królem świata, pójdziemy pod rękę, po swe wszystkie lata. 3 Nowy rok hojnie obdarzy nas darami gdy, węzłem małżeńskim się połączymy ja i TY. Znów jeszcze bardziej miłość rozgrzeje serca nam kiedy urodzisz,pójdziemy wprost do szczęścia bram. R. Razem mamy święta,Boże Narodzenie, nasze Zaręczyny,marzeń swych spełnienie. Z nowo narodzonym Panem, Królem świata, pójdziemy pod rękę, po swe wszystkie lata. Ukochanej Elżbiecie. Kladno 23.11.2007 Roman Kręplewicz -
Znowu noc - znowu dzień
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
1. Kolejny dzień już się skończył, otulił mrokiem przyrodę. Zamknął oczy błyszczące, zatrzymał w strumyku wodę. Znużony odszedł wysoko, piosenkę z wiatrem zanucić. Odpocząć nocą w obłokach, by jutro znowu powrócić. Ref. Rozjaśnić miejsca legend prawdziwych, Obudzić uśmiech ludzi szczęśliwych. Pokazać życiu co jest mu pisane. Zakochać sie znowu powtórnie, nad ranem, Podłożyć nocy do spania poduszkę, Szepnąć dzień dobry wiatrowi do uszka. Rozjaśnić w południe na ziemi przyrodę, rozpromienić kwiaty i obudzić wodę. 2 Niebieskie Twe oczy wysoko, unoszą się ku obłokom. By z latem piosenkę zaśpiewać, Jak wierzba wystrzelić do nieba. Zamieszkać na chmurze pod słońcem, Roziskrzyć jaskry na łące. ulecieć nad lustro wody, Zachwycać się pięknem przyrody. Ref. Rozjaśnić miejsca legend prawdziwych, Obudzić uśmiech ludzi szczęśliwych. Pokazać życiu co jest mu pisane. Zakochać sie znowu powtórnie, nad ranem, Podłożyć nocy do spania poduszkę, Szepnąć dzień dobry wiatrowi do uszka. Rozjaśnić w południe na ziemi przyrodę, rozpromienić kwiaty i obudzić wodę. Ukochanej Elżbiecie Oświęcim 4.12 2007 Roman Kręplewicz -
Dlaczego?
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
1. Dlaczego nie chcesz brata,siostry synku? Dlaczego z dala wciąż omijasz mnie? Dlaczego jesteś zły jak stado wilków? Patrz! Szczęście mamie uśmiechnęło się. Więc podejdź tutaj, usiądź przy nas blisko, oglądnij, jaki piękny stąd jest świat. A ja Ci obiecuję, dam Ci wszystko. Zobaczysz,że nie jestem diabła wart. R.:Dawidku! Uwierz mi! Dawidku! W nasze dni! Chodź nie jestem ojcem, Synem jesteś Ty! Dawidku, proszę chodź! Przy mamie, przy mnie siądź. Kiedy zechcesz, dam Ci znowu taty dni. 2. Uśmiechnij się syneczku, chodź do siostry. Wraz z mamą obie też przytulą Cię. Przekonasz się,że ja nie jestem ostrym, źli ludzie mówiąc okłamują Cię! Patrz! Rękę właśnie Tobie swą podałem- i serce.... Wraz z mamą Twoją pokochałem Cię. Choć do tej pory Ciebie nie poznałem, to proszę chodź Dawidku, chwyć się mnie. R.:Dawidku! Uwierz mi! Dawidku! W nasze dni! Chodź nie jestem ojcem, Synem jesteś Ty! Dawidku, proszę chodź! Przy mamie, przy mnie siądź. Kiedy zechcesz, dam Ci znowu taty dni. Kladno 26.09.2007 Roman Kręplewicz -
Mała Lilijka
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kochanej córeczce. 1. Przyjazny wiatru szum, kołysze Cię do snu. W wakacji wspomnień czas dziś odlatujesz znów. Zobaczyć zieleń drzew, Roztocza magię i usłyszeć wiatru śpiew, w swe zakochane dni. Ref. Mała Lilijka rozkwita we mgle, marząc o lecie w swym cudownym śnie. Mając za sobą już czternaście lat, śmiejąc się zwiedza ten cudowny świat. 2. Marzenia spełnią się, gdy tylko tego chcesz. Wnet serce powie Ci, czy kochać , czy też nie. Posłuchaj matki słów, gdy los podpowie ci, wtedy powrócisz znów w swe zakochane dni. Ref. Mała Lilijka rozkwita we mgle, marząc o lecie w swym cudownym śnie. Mając za sobą już czternaście lat, śmiejąc się zwiedza ten cudowny świat. 3. Lilijką jesteś Ty, Justynko, jak twe sny prowadzą Ciebie tam, gdzie najpiękniejsze dni. Roztocza zieleń drzew, radosnych ptaków śpiew, zakłóca spokój gdy kołyską jest Ci sen. Ref. Mała Lilijka rozkwita we mgle, marząc o lecie w swym cudownym śnie. Mając za sobą już czternaście lat, śmiejąc się zwiedza ten cudowny świat. Kladno , 26.09.07 Roman Kręplewicz -
Prawda serc
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
1. Szara prawda uwięziona, gdzieś w otchłani serc. Powiedz życie, gdzie jest Ona? Bez Niej tracisz sens. Czemu komplikujesz losy? Męczysz ludzi, czas. Poplątałeś nasze życie jak kunecki las. 2. Ingerencja osób trzecich utraciła moc. Patrz kochanie, słońce świeci, skończyła się noc. Proszę życie, daj nam w darze wspólnych losów czas. Miłość przecież łączy ludzi, a ta, dzieli nas. 3. Proszę losu, bądź łaskawy, daj nam wspólne dni. Byśmy byli znowu razem, do ostatnich chwil. Byśmy mogli dzielić szczęście takim, jakie jest. Byśmy wraz spędzili życie, aż po jego kres. 4. Dziękuję Ci hojny losie, że dałeś nam czas, do powrotu, do radości, szczęście mieszka w nas. Teraz razem już pójdziemy, z dziećmi w życia dni. Póki śmierć nas nie rozdzieli. póki będziesz Ty. Zamość, 19.05.2007 Roman Kręplewicz -
Drzwi trzeszczą złowieszczo przeciągu oddechem, dźwięk się rozprzestrzenia w domu cichym echem
-
Zgubione marzenia
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
1.Zgubiłem chwilę marzeń.. Rozmyślań nadszedł trans. Co nam zły los pokaże? Czym życie skarci nas? Rozstania i udręki... I samotności czas... Smutne słowa piosenki... Czy to ma łączyć nas? Ref.: Czy kiedyś przyjdzie taki dzień , Który połączy serca dwa? Czy kiedyś spełni się mój sen? Będziemy razem Ty i ja? Zły los odejdzie w siną dal , A pustka schowa szpony swe. Rozwiniesz ścieżek wspólnych szlak , Na których odnajdziemy się............. 2. Zgubiłem chwile marzeń I życia swego bieg... Powiedz dla czego mażesz Z pamięci wspomnień treść? Zostaw choć cień nadziei.. Może znów kiedyś tam Nowe życie zaczniemy A los pomoże nam. Ref.: Czy kiedyś przyjdzie taki dzień , Który połączy serca dwa? Czy kiedyś spełni się mój sen? Będziemy razem Ty i ja? Zły los odejdzie w siną dal , A pustka schowa szpony swe. Rozwiniesz ścieżek wspólnych szlak , Na których odnajdziemy się............. 3. Zgubiłem chwile marzeń , I oczu Twoich blask. A zarys Twojej twarzy Zatarł wiekowy czas. Tak bardzo chciałbym znaleźć Wspomnienie tamtych dni. Alejka w chełmskim parku I na ławeczce my. Ref.: Czy kiedyś przyjdzie taki dzień , Który połączy serca dwa? Czy kiedyś spełni się mój sen? Będziemy razem Ty i ja? Zły los odejdzie w siną dal , A pustka schowa szpony swe. Rozwiniesz ścieżek wspólnych szlak , Na których odnajdziemy się............. 4. Zgubiłem chwile marzeń I ciepła Twego ślad. Powiedz ile wytrzymać mam? No ile jeszcze lat Wiem-wzejdzie Słońce nadziei Naszego szczęścia blask. I nic nas już nie rozdzieli.. Nawet staruszek czas. Ref.: Czy kiedyś przyjdzie taki dzień , Który połączy serca dwa? Czy kiedyś spełni się mój sen? Będziemy razem Ty i ja? Zły los odejdzie w siną dal , A pustka schowa szpony swe. Rozwiniesz ścieżek wspólnych szlak , Na których odnajdziemy się.... Roman Kręplewicz -
Przyszłość
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
1.Drogą życia do przyszłości dążymy- wśród gwiazd, z marzeniami co płynąc ,wciąż unoszą w dal nas, Kołyszemy się na falach, wypatrując wciąż brzegu, nikt z nas nie ma odwagi, aby wyskoczyć w biegu... Swoją droga iść, iść, iść, gdzie się budzą sny ,nasze sny, Gdzie rodzinny dom, stoi dom, tam gdzie Jesteś Ty, tylko Ty! 2.Ile jeszcze będziemy dryfowali wśród gwiazd, Ile jeszcze miniemy różnych wiosek i miast, I jak długo będziemy wspominali te chwile, Które szczęście nam dały niczym złote motyle... Kolorowe dni, dni, dni, niczym dawne sny, wspólne sny, W których stoi dom, nasz dom, a w tym domu my, tylko my.. 3.Kiedy czas nam pokaże, diament dobra i zła? Wśród tysiąca wydarzeń każe posiąść go nam, Byśmy mogli przez życie iść bez przeszkód i strat, Byśmy mogli nareszcie zbawić cały świat.. I przez życie iść, iść, iść, tam gdzie szczęścia dni, i Ty, Patrz los daje nam ,tylko nam, klucz do serca bram ,życia bram. 4. Weź ten kamień i w drogę chodźmy gdzie wspólny cel, Weź od życia przestrogę i na dwoje ją dziel. Diament cel nam pokaże niczym kompas do gwiazd, Spośród tysiąca zdarzeń, życie wybrało nas. Byśmy razem szli, szli, szli, poprzez wszystkie dni, wspólne dni, Los połączył nam, właśnie nam, szlak do szczęścia bram, życia bram! Roman Kręplewicz -
Zgubione marzenia
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
1.Zgubiłem chwilę marzeń.. Rozmyślań nadszedł trans. Co nam zły los pokaże? Czym życie skarci nas? Rozstania i udręki... I samotności czas... Smutne słowa piosenki... Czy to ma łączyć nas? Ref.: Czy kiedyś przyjdzie taki dzień , Który połączy serca dwa? Czy kiedyś spełni się mój sen? Będziemy razem Ty i ja? Zły los odejdzie w siną dal , A pustka schowa szpony swe. Rozwiniesz ścieżek wspólnych szlak , Na których odnajdziemy się............. 2. Zgubiłem chwile marzeń I życia swego bieg... Powiedz dla czego mażesz Z pamięci wspomnień treść? Zostaw choć cień nadziei.. Może znów kiedyś tam Nowe życie zaczniemy A los pomoże nam. Ref.: Czy kiedyś przyjdzie taki dzień , Który połączy serca dwa? Czy kiedyś spełni się mój sen? Będziemy razem Ty i ja? Zły los odejdzie w siną dal , A pustka schowa szpony swe. Rozwiniesz ścieżek wspólnych szlak , Na których odnajdziemy się............. 3. Zgubiłem chwile marzeń , I oczu Twoich blask. A zarys Twojej twarzy Zatarł wiekowy czas. Tak bardzo chciałbym znaleźć Wspomnienie tamtych dni. Alejka w chełmskim parku I na ławeczce my. Ref.: Czy kiedyś przyjdzie taki dzień , Który połączy serca dwa? Czy kiedyś spełni się mój sen? Będziemy razem Ty i ja? Zły los odejdzie w siną dal , A pustka schowa szpony swe. Rozwiniesz ścieżek wspólnych szlak , Na których odnajdziemy się............. 4. Zgubiłem chwile marzeń I ciepła Twego ślad. Powiedz ile wytrzymać mam? No ile jeszcze lat Wiem-wzejdzie Słońce nadziei Naszego szczęścia blask. I nic nas już nie rozdzieli.. Nawet staruszek czas. Ref.: Czy kiedyś przyjdzie taki dzień , Który połączy serca dwa? Czy kiedyś spełni się mój sen? Będziemy razem Ty i ja? Zły los odejdzie w siną dal , A pustka schowa szpony swe. Rozwiniesz ścieżek wspólnych szlak , Na których odnajdziemy się............ -
Rafael
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Akcja ratowania czteroletniego Raphaela przez POLSKIE PODWÓRKO zaowocowała powstaniem dla Niego tej piosenki Cztery lata udręki , łez , cierpienia Bez nadziei , radości , bez wytchnienia W ciągłym lęku o życie , o marzenia W białych kitlach ,zmowa milczenia... Rafael Wyciąga rączkę ku pomocy... Rafael boi się czerni ciemnej nocy.. Rafael , Ja tobie pragnę pomóc , muszę Rafael, dla Ciebie wyrwę sobie dusze.. Zaprowadzę Cię tam, gdzie miłość trwa , źródło zdrowia tryska bezustannie.. Gdzie cyfrowy świat , Podwórko gra, Niesie pomoc dla Ciebie , tak , normalnie. Rafael Wyciąga rączkę ku pomocy... Rafael boi się czerni ciemnej nocy.. Rafael , Ja tobie pragnę pomóc , muszę Rafael, dla Ciebie wyrwę sobie dusze... Kiedyś przyjdzie Nadzieja, Matka Świata, Będzie szczęście wprost w Twoje włosy wplatać. Odda w darze czar ,który życie zmienia, Po gehennie zostaną wspomnienia... Rafael Wyciąga rączkę ku pomocy... Rafael boi się czerni ciemnej nocy.. Rafael , Ja tobie pragnę pomóc , muszę , Rafael, dla Ciebie wyrwę sobie dusze. Roman Kręplewicz -
Ballada o człeku
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Oxyvia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ładna piosenka.Można by sądzić, że dotyka sedna istnienia, lecz nie jest całkowicie tak.Każdy z ludzi ma swój własny udział w interpretacji życia i egzystencji. Każdy inaczej ten otwór odczyta.Ja myśl, że to zakrawa na klasykę polskiej piosenki. -
Wylecz serce
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
1. Jesteś mym lekarzem od zamierzchłych zdarzeń. Sama Wiesz najlepiej co poradzić masz. Chodź lata mijały, jestem pełen wiary. Rana w sercu krwawi, choć Ciebie w nim mam. Ref. Wylecz moje serce,nie chcę nic więcej. Pozwól mi nareszcie normalnie żyć. Weź więc mnie za rękę, tak jak w piosence, Chodźmy dalej razem, przez życia dni. 2. Wakacji już koniec. Jest wrześniowy dzień. Kolejne przygody skończyły się. Choć nie ma powrotu juz w tamten czas, to samo uczucie panuje w nas. Ref. Wylecz moje serce,nie chcę nic więcej. Pozwól mi nareszcie normalnie żyć. Weź więc mnie za rękę, tak jak w piosence, Chodźmy dalej razem, przez życia dni. 3. Wszyscy byli przeciw, bo byliśmy razem. Niedojrzałe dzoeci.Gdzie szkoła?Gdzie my? Zobaczycie jeszcze,życie wam pokaże. Nie możecie nadal razem być-mówili. Ref. Wylecz moje serce,nie chcę nic więcej. Pozwól mi nareszcie normalnie żyć. Weź więc mnie za rękę, tak jak w piosence, Chodźmy dalej razem, przez życia dni. 4. Po dwudziestu latach odnalazłem Ciebie. Po dwudziestu latach nadszedł czas. Dla czego tak późno, ja sam tego nie wiem. Wiem,że nasza miłość mieszka w nas. Ref. Wylecz moje serce,nie chcę nic więcej. Pozwól mi nareszcie normalnie żyć. Weź więc mnie za rękę, tak jak w piosence, Chodźmy dalej razem, przez życia dni. Dąbrowa Górnicza 21.05.2007 Roman Kręplewicz -
Zaśnij
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wieczór już przyszedł do Ciebie, zapukał w okno. Popatrz, księżyc na niebie, i kwiatki od rosy mokną. Otulone kołderką nocy, obsypane mgłą, z suchej trawy zrobiły kocyk, śpią. więc... Zaśnij i Ty córeczko,bo zegar już śpi, patrz, czas już usnął w łóżeczku, więc zaśnij i Ty. W marzeniach sennych się zatop,ja zamknę drzwi noc niech opowie Ci za to sny.... Zamknij więc oczy Justynko, skończył się dzień, jesteś już dużą dziewczynką, potrzebny Ci sen. Dzień przyjdzie z pogodną minką, obudzi Cię, do szkoły znów wstaniesz, uśmiechniesz się, więc... Zaśnij i Ty córeczko,bo zegar już śpi, patrz, czas już usnął w łóżeczku, więc zaśnij i Ty. W marzeniach sennych się zatop,ja zamknę drzwi noc niech opowie Ci za to sny.... Magiczne światło księżyca rozjaśnia Twą twarz, przed Tobą wiele lat życia, bo od nas je masz. Pozwól je więc przyozdobić w przepiękne dni, niech opowiedzą Ci o nich sny... więc... Zaśnij i Ty córeczko,bo zegar już śpi, patrz, czas już usnął w łóżeczku, więc zaśnij i Ty. W marzeniach sennych się zatop,ja zamknę drzwi, noc niech opowie Ci swoje sny.... Oświęcim, 29 maja 2007 Roman Kręplewicz -
Zapadlisko
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
napiszę tym razem wiersz....Będzie nosił tytuł "ślepcy" -
Zapadlisko
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
(W tle 12 razy uderza dzwon kościoła.) In nomine Patri, et Fili, et Spiritus Sancti - śpiewa chór gregoriański Amen - tło...chór gregoriański 1. Gdzieś na mokradłach roztoczańskich łąk, stoi krzyż mchem osłoniony. Mgły otulają go ze wszystkich stron, opowieści, legend zaginionych. Ref. Stał tutaj kościół, ludzi pełen był, rozmodlonych, jak dusze w niebie. Wszystko się z czasem zamieniło w pył, a legenda została dla Ciebie. 2. Śpiewa ją echo, opowiada las, bagno błyska się i światełkami mieni. W noc świętojańską, księżycowy blask, da się słyszeć gregoriańskie brzmienie. Ref. Stał tutaj kościół, ludzi pełen był, rozmodlonych, jak dusze w niebie. Wszystko się z czasem zamieniło w pył, a legenda została dla Ciebie. 3. Mszę w środku bagna, słychać całą noc, chór aniołów daje jej swe tchnienie. Noc świętojańska, Zapadliska czas, przypomina gregoriańskie brzmienie. Ref. Stał tutaj kościół, ludzi pełen był, rozmodlonych, jak dusze w niebie. Wszystko się z czasem zamieniło w pył, a legenda została dla Ciebie. 4. Krzyż osłoniony mchem tysiąca lat, co roku tonie w głębinach bagiennych lasów, w świętojańską noc. I znowu msza się zaczyna. Ref. Stał tutaj kościół, ludzi pełen był, rozmodlonych, jak dusze w niebie. Wszystko się z czasem zamieniło w pył, a legenda została dla Ciebie. Zakończenie: I te , missa est - chór gregoriański Deo gracias - tło....chór gregoriański 27 kwietnia 2007 Roman Kręplewicz -
Pożegnanie
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
1.Postanowiłem Cię odnaleźć, by uspokoić serce swe. By spokój ducha wreszcie znaleźć, dwóch na raz , nie da kochać się. Chociaż odeszłaś tak pogodna, w przeszłość musiałem wrócić znów. Noc wtedy była taka chłodna a mnie na stację wiódł Twój duch. Ref. Na pożegnanie Ci zostawiam Parę piosenek, wspomnień ślad. zamiast Ci śpiewać o miłości, kładę do stóp Twych róży kwiat. Włóż go do wody, niech nie więdnie Jak to uczucie w Tobie? W nas?? O naszych wspólnych chwilach pięknie niech Twój kunecki szumi las. 2.Nie chcesz, więc idę w dalszą drogę, zabieram sobie worek snów. Lecz mam do Ciebie jedną prośbę, nie zapominaj moich słów. Widać, tak było nam pisane, scenariusz życia dał nam los. Miłość odchodzi w zapomnienie, Puka do drzwi przyjaźni czas. Ref. Na pożegnanie Ci zostawiam Parę piosenek, wspomnień ślad. zamiast Ci śpiewać o miłości, kładę do stóp Twych róży kwiat. Włóż go do wody, niech nie więdnie Jak to uczucie w Tobie? W nas?? O naszych wspólnych chwilach pięknie niech Twój kunecki szumi las. 3.Kiedyś zadzwonię znów do Ciebie, dowiedzieć i upewnić się, że żyjesz tak jak w siódmym niebie, bo ja dziewczyno lubię Cię. Proszę, zaufaj przeznaczeniu, dobrą monetę losu weź. W kuneckich lasach, w domu, w sieni, wspomnienie o nas w sercu nieś. Ref. Na pożegnanie Ci zostawiam Parę piosenek, wspomnień ślad. zamiast Ci śpiewać o miłości, kładę do stóp Twych róży kwiat. Włóż go do wody ,niech nie więdnie Jak to uczucie w Tobie? W nas?? O naszych wspólnych chwilach pięknie niech Twój kunecki szumi las. Roman Kręplewicz -
Obrazy nocy
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
1 Dzień zakończył swoją pracę, odszedł gdzieś daleko, w świat. Przyszła noc, przyniosła w darze, stos obrazów z dawnych lat. Ozdobiła je gwiazdami, księżyc blask wysypał też, Ciągle żyje nadziejami w miejscu, gdzie... No przecież wiesz…. Ref .Lasów szum i wiatru śpiew Ciebie mi przypomina Szybciej w żyłach krąży krew, bo Ty jesteś, tą jedyną z która życie dzielić chcę Świat na nowo zaczynać. Wiedz ,że ja chcę z Tobą być byś była w życiu szczęśliwa. 2.Wymieniają się jak slajdy obrazy tej nocy Zieleń lasów, nieba błękit Twe niebieskie oczy. Nie zapomnę snu i Ciebie. Zawsze ze mną będziesz. Jak Wenus co noc na niebie Szum rzeki w kolędzie. Ref .Lasów szum i wiatru śpiew Ciebie mi przypomina Szybciej w żyłach krąży krew, bo Ty jesteś, tą jedyną z która życie dzielić chcę Świat na nowo zaczynać. Wiedz ,że ja chcę z Tobą być byś była w życiu szczęśliwa. 3. Wstaję ,jak co rano, praca dzień się rozpoczyna. Ciągle w głowie mam pytanie, gdzie jest ta dziewczyna? Od lat rana w sercu krwawi, lecz, czy się wygoi? Czy pozwolisz się odnaleźć, po śladach stóp Twoich? Ref .Lasów szum i wiatru śpiew Ciebie mi przypomina Szybciej w żyłach krąży krew, bo Ty jesteś, tą jedyną z która życie dzielić chcę Świat na nowo zaczynać. Wiedz ,że ja chcę z Tobą być byś była w życiu szczęśliwa. -
Zgubione marzenia
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
1.Zgubiłem chwilę marzeń.. Rozmyślań nadszedł trans. Co nam zły los pokaże? Czym życie skarci nas? Rozstania i udręki... I samotności czas... Smutne słowa piosenki... Czy to ma łączyć nas? 2. Zgubiłem chwile marzeń I życia swego bieg... Powiedz dla czego mażesz Z pamięci wspomnień treść? Zostaw choć cień nadziei.. Może znów kiedyś tam Nowe życie zaczniemy A los pomoże nam. 3. Zgubiłem chwile marzeń , I oczu Twoich blask. A zarys Twojej twarzy Zatarł wiekowy czas. Tak bardzo chciałbym znaleźć Wspomnienie tamtych dni. Alejka w chełmskim parku I na ławeczce my. 4. Zgubiłem chwile marzeń I ciepła Twego ślad. Powiedz ile wytrzymać mam? No ile jeszcze lat Wiem-wzejdzie Słońce nadziei Naszego szczęścia blask. I nic nas już nie rozdzieli.. Nawet staruszek czas. 5. Czy kiedyś przyjdzie taki dzień , Który połączy serca dwa? Czy kiedyś spełni się mój sen? Będziemy razem Ty i ja? Zły los odejdzie w siną dal , A pustka schowa szpony swe. Rozwiniesz ścieżek wspólnych szlak , Na których odnajdziemy się? Roman Kręplewicz -
Obrazy nocy
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Obrazy nocy 1 Dzień zakończył swoją pracę, odszedł gdzieś daleko, w świat. Przyszła noc, przyniosła w darze, stos obrazów z dawnych lat. Ozdobiła je gwiazdami, księżyc blask wysypał też, Ciągle żyje nadziejami w miejscu, gdzie... No przecież wiesz…. Ref .Lasów szum i wiatru śpiew Ciebie mi przypomina Szybciej w żyłach krąży krew, bo Ty jesteś, tą jedyną z która życie dzielić chcę Świat na nowo zaczynać. Wiedz ,że ja chcę z Tobą być byś była w życiu szczęśliwa. 2.Wymieniają się jak slajdy obrazy tej nocy Zieleń lasów, nieba błękit Twe niebieskie oczy. Nie zapomnę snu i Ciebie. Zawsze ze mną będziesz. Jak Wenus co noc na niebie Szum rzeki w kolędzie. Ref .Lasów szum i wiatru śpiew Ciebie mi przypomina Szybciej w żyłach krąży krew, bo Ty jesteś, tą jedyną z która życie dzielić chcę Świat na nowo zaczynać. Wiedz ,że ja chcę z Tobą być byś była w życiu szczęśliwa. 3. Wstaję ,jak co rano, praca dzień się rozpoczyna. Ciągle w głowie mam pytanie, gdzie jest ta dziewczyna? Od lat rana w sercu krwawi, lecz, czy się wygoi? Czy pozwolisz się odnaleźć, po śladach stóp Twoich? Ref .Lasów szum i wiatru śpiew Ciebie mi przypomina Szybciej w żyłach krąży krew, bo Ty jesteś, tą jedyną z która życie dzielić chcę Świat na nowo zaczynać. Wiedz ,że ja chcę z Tobą być byś była w życiu szczęśliwa. -
Przebudzenie
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przebudzenie 1.Kolejny raz poranek Słońcem mnie przywitał. Przyleciał ptak na okno, O drogę się zapytał. Gdzie ma swój dom? Gdzie jego szczęście , Gdzie marzenia? Gdzie życia los , Tam budzą się wspomnienia. Ref.:Pierwszej miłości ptak Wciąż szuka drogi. Krążąc w przestworzach serc Noc i dzień, Wierzy że zajrzy jeszcze , Gdzieś w Roztocza progi I znajdzie swoje miejsce , Dom i sen.... 2. A kiedy już odnajdzie Swoje przeznaczenie , Tysiącem Róż nagrodzi Choć wspomnienie I przyjdzie dzień , Gdy znów zakwitną drzewa. Zielony las wraz z echem Tak zaśpiewa Ref.: Pierwszej miłości ptak Wciąż szuka drogi. Krążąc w przestworzach serc Noc i dzień, Wierzy że zajrzy jeszcze , Gdzieś w Roztocza progi I znajdzie swoje miejsce , Dom i sen.... Roman Kręplewicz -
Życzenie
Roman Kręplewicz odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
1. Ciepły wiatr owiewa twarz, Byłem tutaj juz nie raz...... Wspominać chwile swej młodości. Zapach łąk, słoneczne dni, na myśl przywodziły mi, tamte wspomnienia, łzy , radości. 2. Zieleń lasów,zapach łąk, Pocałunek, dotyk rąk, ciągle gorące, jak westchnienie Wracam tam by poczuć znów, bicie serca, zapach snów. Urzeczywistnić to wspomnienie 3 Chciałbym tutaj wrócić znów, wraz z porankiem, mgnieniem snu, niedokończonym, jak muzyka. W myślach sercem jestem tam, gdzie wspomnienie z dawnych lat, i znowu dłoni Twych dotykam. 4 Co dzień ze mną jesteś tuż, o poranku, pośród zórz. Taka ulotna.Czy szczęśliwa? Ciągle czekam na ten dzień, gdy marzenie spełni się. Znowu powrócisz, tak prawdziwa. 1 maj 2007 Roman Kręplewicz