Miejsce na podium zostało wyznaczone
Dotykaj... interakcyjnych brył
Teraz jest inaczej, łatwiej
Kiedyś było identycznie, lecz do góry nogami
Świat powrócił i zawrócił
Znacząc nieprzekraczalną zaporę między nami
I gdyby dziś Mesjasz z młotkiem w ręku
Zszedł z gwoździstego firmamentu
Kordialnymi gestami zachęcał, zapraszał
Do symbiotycznej hostii wypieczonej uczuciami
Jestestwo zażenowane taką szopką
Postawiłoby bałwochwalczą spację między cyframi
Czujesz ten wiatr rozwiewający zacne przymioty?
To podmuch czasów przeakcelerowanych
Dziecię rodzin nigdy niepowstałych
Wagabundów szwendających się jałowymi bulwarami
Wlokących krzyże z krzemu
Przeszytych finalnie włócznią, ukoronowanych kablami.