Heh, dobrze prawisz ;)
Z tym moim 'dobrym pisaniem' byłabym ostrożna, bo dopiero stawiam tak naprawde pierwsze poważniejsze kroki, próbuję wyciagac jakies wiersze z szuflady... które pisałam nawet 5 lat temu, i które (teraz to zauważyłam) były kompletnym dnem :P Podobnie jak Ty z nieco dojrzalszych wybrałam z trudem 5... które przeszły gruntowne poprawki.
Mam nadzieję, że pod wpływem pochwal i ostrej krytyki coś ze mnie zdoła się wyłuskać :)