Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

nita

Użytkownicy
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez nita

  1. "Witaj mój Kochany!" słów tych nie słyszy, choć winy odpuszczono! łańcuch zdjęto i ironię schowano. Łakomy na pieszczoty, wtapiał usta w moje, a łzy bezwstydnie płynęły po rzęsach pełnych winy. Niech mnie częstuje! Podziwem, zrozumieniem, tolerancją ... przed oczyma tych, którzy wydawać mogliby się ważni... Oj tańcz wciąż ze mną tańcz... bo ja i tak Cie kocham. *** jak cienie ze światła i jak ogień z wody, tak cisza zapadła, stukając o krzyk. jak wojna z obrony, i pokój na siłę tak przyszło to do mnie pytając o ryk więc mówię tłumaczę, przepraszam jak umiem a on mnie nie słucha, badając ten krzyk nie wierzy nie słyszy lecz kocha ... na styk. *** "Skazani za wygodę" Świat pozbawiony iluzji w chórze dzwonów kościelnych gra marsza żałobnego. Bez nadziei największa optymistka patrząc w niebo zapowiada koniec świata. Oni już nie powrócą, Nie stawią się na rozkaz Nie uciszą tendencyjnych dzwonów. Zakompleksione społeczeństwo. z bezwartościowymi priorytetami schowa głowę w piasek Nie próbuj. Nie przewiniesz wstecz kasety z przeznaczeniem. Prosze o konstruktywne oceny!:)
  2. Druga strofa, drugi wers? Przeciez to jest krotkie, chyba ze nie wiem co to strofa, co wers, moze zacytujesz, o? ;D i poprawilam i dodalam jeszcze cos ;-) Dziekuje za rady :)
  3. bardzo ladne zakonczeine, aczkolwiek wg mnie wiersz nie powinien skladac sie z wciaz z pojedybnczych emocjonalnych wyrazów.. odrzucają mnie wiersze w stylu "placze, krwawie,boli" Ale i tak ladnie ;-) i to przez zakonczenie glownie :P I przez to ze widac ze wiesz o czym piszesz...
  4. nie mam pomysluj ak zrobic z tego osobną strofę.. moze ktoś jakos naprowadzi co macie na mysli? ;]
  5. uwielbiam zaskakujące zakończenia, nad ktorymi trzeba się zastanowić.. sama uwielbiam pisać takie krótkie myśli .. bardzo mi sie podoba;] Zapraszam do mnie - bo mam dylemat ;-)
  6. Zmieniłam pierwszy wiersz, doradzisz coś? ;-)
  7. Chcialabym mieć taką wesołą wenę ;-) Niestety nie ma mnie co natchnąć do takiego optymizmu :P
  8. Bardzo ładne ale nie w moim stylu. brakuje mi tu zwrotów metaforycznych zmuszających do jakiejś refleksji, a tu jest wszystko jasne. Ładnie zrymowane i rzadko widuje by ktoś jeszcze pisał w tym stylu :) Ale miły i przyjemny wiersz.
  9. Ja jak chcę nadać rytm wierszowi a nie chcę rymować, to liczę sylaby i daję charakterystyczne krótkie zakonczenie :) tu bym podzielila na dwie zwrotki i wyrwnala co do sylab zakonczenie ;-) Ale i tak treść rekompensuje ten rytm ;)
  10. Pokombinuję jak się zdecyduje na jedną z wersji (;
  11. Hm.. "Tak poza tym, to moim zdaniem, powinnaś bardziej wyeksponować te paralelizmy - są słabo zauważalne" moglbys to rozwinac po polsku? ;))) Tematyka konkursu jest dowolna.. :) I bardzo dziekuje za pozytywną opinie, niestety wciąż opinie są podzielone na temat utworow i tu jest ciezko ;-)
  12. piękne i głębokie ;) Ma fajną puentę, aczkolwiek ja przykladam wagę do pewnego rytmu wiersza, gdyby się go rownie przyjemnie czytało co rozumialo to dalabym 10/10 ;) Narazie jest 8/10 ;) pozdrawiam :)
  13. próba komentarza [no co/ pierwszy raz na forum;)]
  14. Chcę wziąć udział w konkursie literackim i brakuje mi profesjonalnych opinii .. mam dwa typy wierszy, prosze oceńcie, który bardziej Wam przypadł do gustu. Doradźcie coś itd ;) W drugim wierszu są takie znaki "/" tzn że nie jestem zdecydowana, która wersja jest lepsza.. w tym też mozecie mi doradzić. Pozdrawiam :) Skrzydła mi dałeś, i wznoszę się jak ptak, nad gorzkniejącą ziemią, Zaiskrzyło. Zniknie strach? Dziś je podciąłeś, i każesz latać wyrwałeś blask/krzyż, wsadziłeś nóż, gdzie topór? Puka strach. Nim noc z litością, złączy się w jedność, i nim nią gwiazdy zaświecą Zaiskrzyjmy. Zniknie strach. Nie przerwiesz wojny, między losem a sercem, Niemal słyszę twe twą myśl, Naiwna! Gdzie strach ? Wmawiali mi wciąż, że myśl Twoja myślą moją Opętaj czułością niedowiarków, chwilo przeklęta. Boi się strach / Strachu szkic :) Ściany pamietają słowa wypowiedziane tamtych lat. Jeden krok nie zmieni świata Strzały. Idzie strach ... Czego tu się bać? krzyki ciał ucichły wilki poszły spać, Cisza. Strzał. Aż strach się bać. *** Witaj! Witaj łańcuchu, przez nikogo nie widziany, Przyczyno mych rozmyślań nad znikomością/sensem bytu, Witaj mój Kochany! Wieczne ściany czasu pamiętają twe słowa Niech echem odbija się mój płacz! Bo człowiek nie zdoła. Do cukierków mam słabość i do Ciebie też, widać tyle im starczyło by nas ocenić, za dużo było łez. I gdzie postąpię, cała ziemia na próżno drży, a dalej już ciemność, serca nie sercem a raną po długiej podróży zapomniałam mowy, serca (same) spływają/drapią po ścianach. Krzycz! tak głośno, by raz brzmiało szczerze, I to po postrzałach./mocno, jak po strzałach Patrzę tak rozpaczliwie, by byli zaniepokojeni, słów nie słyszy, win nie odpuszczono, Dusze krwią odmieni. Teraz tylko blask/krzyż wyjmują, nóż w ręce wkładają, a między ciosami głęboko patrzą w oczy wciąż się uśmiechają. Jutro znów jak cyrkowcy na gorzkniejącej ziemi na próżno strudzeni zgubią się głębiej Znów podetna sobie skrzydła i spróbują latać. Ona z litości i On bez miłości. Wersja zmieniona, ktoś coś doradzi? Parę zwrotek dodałam ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...