
Przemysław P. (Uub)
-
Postów
6 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Przemysław P. (Uub)
-
-
Uczucie zamknięte w skrzyni..
Niemogące się wydostać
Zardzewiały klucz do serca,
Płaczące niebo nad niedolą...
losu,
Zamykam powieki patrzę oczyma duszy
Widzę Cię, Twój uśmiech, serce bije namiętnie,
Piękne chwile , choć iluzoryczne
Nikt mnie nie zmusi
Do skończenia tego , gdyż spale się doszczętnie
zwęglone serce...
Jeden pocałunek to jedyne o co proszę
Jeden dotyk, na rękach Cię poniosę,
Skarbie... chociażby przez ogień
Serce - pojazd napędzany miłością zwiększa tempo
Chwile przepełnione radością
Proszę o tylko... o jeszcze jeden uśmiech..
otwieram oczy...0 -
Płaszcz szczęścia przywdziany niespodziewanie
Roztropność serca - jego powolne bicie
Promyk słońca jak nadzieja spływający na ramię,
Pod nieba przykryciem ...
Łuna niepowodzeń uderzona z impetem
Oddala się z zawiścią piekielnego spojrzenia
Pozostawiony jedynie z humorów bukietem,
Mały, szczęśliwy człowieczek ...0 -
Patrzę w siną dal
chwile miłe zachwytu
Rejon marzeń jak ta mgła...
chwila szczęścia w głowie poczęta,
pasmo sukcesów...
Walka o wolność - fizyczna?
tak! lecz o wolność umysłu
Badam duszę myślami...
jak świder są,
Wiem już wszystko, lecz...
czy uwolnie się?
Od zgiełku świata niesłychanego
cichy rejon snu
Ratunkiem jedynym jest...
przed hałasem życia ludzkiego0 -
Nieokreślony kształt ducha szarpie mym ciałem
Wyrywa się pragnąc wpaść jedynie w ręce zachwytu
Lecz ku pogardzie losu mijam się z zamiarem
Umysł, choć ciemny walczy walczy o poprawę bytu
Wzrok skupiony na materialnej strefie egzystencji
Pułapką zastawioną na dojrzałość duchową jest
Dobro, rzecz piękna lecz często ginie wśród złych cech prezencji
Chciwość lub podziw - to dla naszej duszy test
Sfera niebieska stworzona z miłości Boga kompletnej
Patrzy na nas niczym na ofiary demoralizacji
Każdy w głębi wstydzi się oziębłości - cechy szpetnej
Wybór szczęścia - sposobem na uniknięcie frustracji0 -
Myślę, lecz jest to bezcelowe
Widzę, lecz wydłubano mi oczy
Śpiewam, lecz głos straciłem
Żyję, lecz serca już brak
Lecę, lecz nie mam skrzydeł
Czuję, lecz pozbawiono mnie uczuć
W moje myśli wkrada się chaos
Oczy zasłonięte opaską przeznaczenia
Struny naderwane od głosów wewnętrznych
Serce mimo ran i wielu peknięć nadal bije
Skrzydła choć eteryczne nadal się trzymają
Uczucia wypełnione jedynie chęcią zemsty
Demoniczna myśl nasuwa mi istotę istnienia
Znów czuje się nie sobą tylko bestią
To, że wszystko jest tylko wolą postanowienia
Pozostaje już tylko małą życiową sugestią
Niemożliwośc na zawsze znikła z mojego słownika
Męcząca myśl podświadomości lecz tak z tego wynika
Umysł nieczysty lecz tak czasem bywa
Sen się skończył .. prysła niejasności pokrywa0
Płaszcz w kolorze nadziei
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
Płaszcz szczęścia przywdziany niespodziewanie
Roztropność serca - jego powolne bicie
Promyk słońca jak nadzieja spływający na ramię,
Pod nieba przykryciem ...
Łuna niepowodzeń uderzona z impetem
Oddala się z zawiścią piekielnego spojrzenia
Pozostawiony jedynie z humorów bukietem,
Mały, szczęśliwy człowieczek ...