Czekam tylko na szczęście, na tą panią
gdy ją spotkałem moje serce się rozgrzało
coś zaiskrzyło, wybuchło, strzeliło
przez głowę mi przeleciało
jak pocisk przez ścianę
przeszyło mą duszę
wbiło szpony w me ręce
wpiło zęby w moje serce
a w oku pozostał błysk
dziś zadaje to pytanie
co to było, czy to miłość?
czy uciekła bezpowrotnie?
jest ulotna jak najkrótsza chwila
dla jednego wieczna a dla mnie szybko mija
co mam zrobić dziś
nie umiem bez niej żyć
bez tej chwili która daje mi szczęście
która rozpaliła moje serce
ehh to już stracone
nie odzyskam jej
to koniec......