
Aga_J
Użytkownicy-
Postów
18 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Aga_J
-
Ballada świteziankowata
Aga_J odpowiedział(a) na Andzrzej Jesz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Człowieku, jak dwie pierwsze zwrotki mnie zachwyciły, tak reszta wiersza traci swój rytm i wygląda na dalece nie dopracowaną. Poza tym za bardzo czuć oryginalną Świtezianką. Zapowiadało się naprawdę pięknie. Spróbuj może jakoś to przerobić, żeby było bardziej podobne do dwóch pierwszych strof. -
Kurcze, temat wiersza i ogólna treść wporządku, ale ty rymy, takie błahe, psują cały nastrój. Ten wiersz były sto razy lepszy jakby był cały biały. Co się wczytałam i zaczynało mi się podobać, to nagle ni z gruszki ni z pietruszki pojawiał się taki rym i cały efekt diabli brali.
-
Moę jestem tępa, ale jakoś nie skminiłam czwartego od dołu wersu. Poza tym bardzo mi się podobało.
-
Pośród nocy ciemnej odchłani, Pośród szumu oddalonego, Gra cicha melodia co rani, Co wkrada się w duszę każdego. Kiedy każdy dźwięk jest myślą Akordy - poezją nieziemską. I choć gra melodię prześliczną Do czegoś tak bardzo mi tęskno. Słyszałam ją już dwa razy Lecz nigdy za długo nie trwałą. Widziałam przedziwne obrazy Lecz nigdy ich nie poznałam. I może to tylko złudzenie, Że każda ta nuta osobno To jedno spełnione marzenie. Bo życie jest pieśnią podobną...
-
[strzelcy odchodzą]
Aga_J odpowiedział(a) na DelayDeadlineEnd utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Niekonwencjonalnie, ale chwyta za serce -
Może to nei wiersz ale proszę o ocenę
Aga_J odpowiedział(a) na MisieL utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przesłanie w porządku, wiersz natomiast taki sobie. Leżą rymy i rytmika. Wygląda to, jakbyś rozpoczął myśląc o jednym, potem następuje rozwinięta dygresja bardziej ogólna i głębsza, a potem znowu kończy się jak się zaczęło. Tematyka na dwa wiersze w sumie. Ciężko się czytało, przez tą leżącą rytmikę i czasem dziwnie niedopasowane słowa, ale powiem szczerze, że wierzę w to, że umiesz zrobić coś lepszego, bo widać, że masz niebanalne myśli, więc życzę sukcesów. -
Uczę się żyć na nowo bez ciebie gdy odszedłeś Łatwiej byłoby zrozumieć że to Bóg miał obiekcje Pustka nie do zapełnienia Wspomnienia prawie zabijają Byłeś pierwszy... Nic nie rozumiem Nie ma odpowiedzi Jesteś coraz dalej To już nie jesteś ty To nie była miłość...? Więc po co oddałam duszę?
-
Zaskakujący, miejscami sprawia wrażenie nieprzemyślanego do końca. Ładne rymy, dobra rytmika. CZekam na inne wiersze. Pozdrawiam
-
Chciałam skomentować ale w sumie nawet nie wiem jak...
-
Pusto wokół Wiatr podsyca żar Palących wspomnień Powietrze wypełnia echo dni Po policzku płynie łza Zostawia na nim Krwawy ślad I nie znam odpowiedzi Na żadne z pytań Setki sekund Przemykają przez palce Potęgując mrok ciszy Strach i pustka Czekam na promień Jak róża na deszcz Lecz nic się nie dzieje I pragnę i walczę I błagam... W milczeniu wtapiam się w tłum Bezimiennych ludzi Pędzących do nikąd A kiedyś byłem sobą I życie było piękne Teraz - jestem nikim I wyrywam ostatnie kartki Z rozdziałów mojego życia Powalony na kolana Bezbronny Odarty z uczuć Jak kij wbity w ziemię Pośrodku wielkiej pustyni Bez celu Gdy zaszło już słońce
-
Cisza... Dookoła buchające z kominka płomienie Ciemność... Cztery ściany znaczące niewolę Smutek... Płynąca ze srebrem łez tęsknota Słuchasz...? Nie słuchaj, bo usłyszysz wciąż ciszę Nie słuchaj, tam nie ma kto wołać...
-
W sumie to wygląda tak jakbyś chciała wpleść rymy w wiersz, ale ci nie wyszło. Moim zdaniem przerost formy nad treścią. Taki jakis bezbarwny ten wiersz. POzdrawiam
-
„Śmierć filozofa”
Aga_J odpowiedział(a) na Atanazy Bazakbal utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Respekt. Wiersz naprawdę na poziomie. Jedyne co mi w nim nie pasowało, to ten chłopiec wyskakujący ni stąd ni z owoąd w środku wiersza. Jakoś mi nie leży wizja filozofa, mędrca - chłopca. Zmieniłabym go zdecydowanie na starca. Pozdrawiam -
wiele jest śmierci...
Aga_J odpowiedział(a) na asiula 17 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki za komentarz do mojego wiersza. Ja co prawda w nim nie widzę zaburzeń rytmu, a jestem strasznie na to wyczulona. Natomiast występują one w Twoim wierszu, ale mogę je uznać za świadome działanie :)) Wiersz jest w porządku, ale jakoś nie chwyta za serce. Pozdrawiam -
Chcę znaleźć natchnienie Szukam go u ciebie Jesteś dla mnie nikim Nic o tobie nie wiem Wszystko co nas łączy To tylko gra cieni Nieznaczące słowa Pobieżne spojrzenia Nic o tobie nie wiem I nic wiedziec nie chcę Widzę twą sylwetkę Zamazaną deszczem Jesteś dla mnie nikim Nic dla mnie nie znaczysz Jesteś tylko muzą Cieniem, nie inaczej Twa postać oblana Czarnobiałym światłem Lica twe niezmienne, Stare i wyblakłe Tyś upadłą muzą Tyś brakiem natchnienia Tyś duchem zepchniętym W szary świt półcienia
-
Ona kochała, On chciał umrzeć za nią Bóg nie dał im razem być. Biała, czerwona, Dwie różne róże Tak różne, jak różne są sny... Ona płakała On płonął i cierpiał Zapadli się w przepaść bez dna. Biała, czerwona, Dwa różne kwiaty Tak różne, jak Ty i ja... Ona pozostała On zginął gdzieś w walce Rozłączył na zawsze ich los. Biała, czerwona, Dwa różne serca, Tak różne jak dzień i noc.