neta.com

Stasiu [ponieważ Bartosz nie pomyślał o ulepszeniu ;-), Ty znów z "wakacjami", daj żyć! no nie wiem [ zaznaczam, że jestem tylko miłośniczką haiku], ale może coś w tym kierunku; letni, lipcowy, sierpniowy wieczór, itp... przez pustą plażę ślady/na pustej plaży ślady tysiąca stóp ;-)

że też Lef nie troszczy się o własne zdrowie, hmm... :-))

już się boję, Lilianno. asta la vista, Lilianno!

po piernika Ci to "czyjeś", "idą wakacje", nie powiem "DOCZEKANIE" ?! oklepane, bo oklepane, ale zobacz [taka "mała wyjściówka"], np; wiosenny zmierzch coraz więcej śladów [czego tam...] na [na jakiejś tam...] plaży możesz napisać zupelnie dobre haiku [no, przynajmniej haiku] ;-) pozdrawiam

Pisz Lilianno, pisz. Masz wielki talent! Imponująca ilość wyświetleń. To nic, że wynika to z mojej [naszej] głupoty. No, chyba że Ty, tak sama [sam]... ? ;-)

wspaniałe zgaduj-zgadula! gdzie haiku?

zakwitł wiosną już świat... różowy kwiat na jabłoni a w sercu [w słońcu?] liść zielony bo to jest wiosna, wiosna, wioooooooosna..... pierwiosnek, to również ptak, mniejszy od wróbla, no i piękniej śpiewa;-) nieważne! "z niebieskich najrańszą piosnek ledwie zadzwonił skowronek, najrańszy kwiatek pierwiosnek błysnął ze złotych obsłonek..." czółko w dół, dla Mickiewicza ["pierwiosnek"] Pierwszy pierwiosnek skowronek śpiewem wita zwiastuje kwiatami. Bartek napisał; "ładne, delikatne i nareszcie po polsku" pewnie! jak te jelenie na rykowisku Ostron, raduje się! Ja, płaczę