Zastanowiła mnie kwestia wielokropka i poczytałem sobie troszkę opini na jego temat. Myślę, że jest wiele osób, dla których stał się on jakby oddzielnym "słowem". Jest z nim podobnie jak z emotikonkami, które często zastępują słowa;) Używamy go, gdy nie chcemy czegoś napisać, gdy chcemy zmusić kogoś do zastanowienia, by zrobić "pauzę" w tekście i myślę, że jeszcze w wielu innych przypadkach. Myślę, że wiele ludzi wie, co mam na myśli... A dla tych, którzy kierują się tylko słownikową definicją wielokropka przesyłam pozdrowienia;)