voolf6693
Użytkownicy-
Postów
52 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez voolf6693
-
Z głową schowaną, utkwioną w nogach, głos mój tłumi własnie podłoga. A na widoku umierająca nadzieja. Ona zawsze taka sama, ona nigdy nie wymiera. Ciepienie i lęki, bez żadnej podzięki, losu brzytwy tonącej ruch wkoło niszczący. A w lustrze gorycz zgorzkniałej nadziei, żyjącej, milczącej, ona i tak się nie zmieni. Z cierniami powbijanymi, rękami wyciągniętymi, zniszczonymi, krwią pokropionymi siedzę, czekam na zbawienie, na rządów losu przykrych obalenie.
-
Moje problamy...
voolf6693 odpowiedział(a) na Joanna "Mlecz" utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Szczerze powiedziawszy nie płynny i moim zdaniem ciężko sie go czyta. Ja bym jeszcze nieco pozmieniała. Pozdraiwam^^ -
Z miłości natury z objęcia wiosny
voolf6693 odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak na mój gust to zbyt skomplikowany i zakręcony. -
Ranić mnie powinno
voolf6693 odpowiedział(a) na voolf6693 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Po 1 - jestem kobietą. Po 2 - poprawiona. Po 3 - do tej pory spotykałam się tylko z krytyką. Obecnie nie mam weny i nic nie pisze, kij! Pozdrawiam -
Ranić mnie powinno
voolf6693 odpowiedział(a) na voolf6693 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Grzeszne, pozornie złośliwe, nieprzyjemne, prawdopodobnie kłamliwe, lecz szczere, jakże sprawiedliwe. To, co mnie ranić powinno wbrew pozorom wzmacnia, zatrzymuje złośliwość i oczy uwydatnia. (Myślenie, to jedna z największych zalet człowieka) -
Samotność (cz.1)
voolf6693 odpowiedział(a) na voolf6693 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pisze od dwóch lat, więc nie pleć głupot, że zaczynam. Pozdrawiam -
Samotność (cz.1)
voolf6693 odpowiedział(a) na voolf6693 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Obserwuję, patrzę w okno, słucham bicia serca swego, a nadzieja płonie, z oczu ciekną łzy, czy wiesz, dlaczego? Zmarnowane przeprosiny, mieszczere pocałunki, gwiazd spotkania, stracony czas, miłości mania. Nie napiszę już nic, deszczu śpiew usypia mnie,. A w oknie samotność zbłądziła znów, w ramiona mknie. -
*** (widziałem Cię...)
voolf6693 odpowiedział(a) na Piotr Forczek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hmm... Prawie wszystko rozumiem. Ogólnie to podoba mi sie jego układ, budowa... Pozdrawiam -
Bardzo ładne. Podoba mi sie. Pozdrawiam. A szczególnie końcówka.
-
Raczej nic nie rozumiesz^^
-
Jeden wyraz mi się pomylil, od tak. Aaa!
-
Jakoś tak wyjątkowo sennie. Telefon dzwoni beznamiętnie, a ja topie cukrowe łzy w wodzie. A telefon nadal bezimiennie dzwoni, a słonce wschodzi i nadal wschodzi. Jakoś i dziś telefonów cisza. Za oknem ktoś szuka ścieżki marzeń. A Ty sunący urodzajną drogą, telefony nam w niczym nie pomogą. Tylko cisza...
-
Anioł mojego życia miłości
voolf6693 odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz taki... normalny. Ciężko sie czyta. Pozdrawima -
Ach, boli jak mi zabierasz cierpienia i lęki. Bez słowa przeprosin, bez żadnej podzięki. Nagle znaleść się w świecie jakże idealnym, jak nagle zginąć, mowę stracić, w mgle sie zatracić. Pozwolisz, Byś znalazł sie w domu pełnym ludzkiej nienawiści? W którym jesteś gotów moc swych marzeń ziścić? Zginiesz w samotności.
-
Ale nie jesteśmy bliscy sobie, ale nie czujemy własnego dotyku. Ale nie widzimy oddechu, nie czujemy bezdechu, nie dostrzegamy płaczu w echu. Nie będziemy zrozumiani, nie będziemy zakochani. Nie stracimy głowy w chmurach, stracimy natomiast szeptu peleryny. Delikatnych wspomnień szepty, nieprzytomny ranek pierwszy. Było wszystko już nie wróci, nie ocuci się miłością. 07 Marca 2007
-
Wisząc nad ziemią, na haku rozglądam się i pod sobą widzę w odbiciu, w wodzie, siebie, jestem straconą osobą. Jak mi serce płacze, to się do Ciebie zwracam, w oczy głeboko patrze, wzrok mój i Twój w jedność wielką splatam. Ale za co pomoc otrzymam? Jestem zła, wścibska, chytra. W rozdartą ranę palcem wkładasz rzeczywistość. Zaraz mogę umrzeć, gorsze to nic inne wszystko. Rzeczywistość Nas zabija.
-
Ach, chcę blask Twoich oczu ujrzeć w blasku świec, do głębi dotrzeć i uciec. Chcę, by śnieg pokrył je tak samo jak spadł i sprowadził lodowaty wiart. Daj mi szansę zapalić świeczek pełen tysiąc. Pozwól pomyśleć trochę i miłość wieczną przysiąc.
-
Biały Anioł z czarną strzałą
voolf6693 odpowiedział(a) na Tomasz Żur utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bardzo podoba mi się od strony artystycznej, przyjemnie sie go czyta. Pozdrawiam -
Dzisiejsze niebo takie puste
voolf6693 odpowiedział(a) na Korczak Krzysztof utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ależ mi sie podoba! :) Piękne. Piękne, istnie piękne. Pozdrawiam. A ja niestety pisać nie umiem... -
Hmm... Wiersz kolejny i bardzo piękny... Jesteś mężczyzną czy kobietą? :D
-
Anioł???
voolf6693 odpowiedział(a) na Bartłomiej Frączkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piękne. Bardzo mi sie podoba. W szczególności druga zwrotka. Pozdrawiam -
Zapałkami z przeceny...
voolf6693 odpowiedział(a) na Szugar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo ładny wiersz. Daje do myślenia. Pozdrawiam -
Twój uśmiech wyrafinowany, jak damy z tej złotej ramy. Och, Pani czemu zawdzięczasz tak piękny, złotowłosy uśmiech? Czy widzisz to, co widzę dziś? Masa fałszu, topić i śnić. Tępy śmiech, spojrzenie ostre jak żyletką cios. W którą stronę patrzyszysz, piękna złotowłosa czy z tym walczysz? Czy znów kolejny XII wiek stracisz siedząc tu i szydząc, hę?