Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Piotr Romanow

Użytkownicy
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Piotr Romanow

  1. hm....??? Pomysle nad tym..dziekuje za rade..:)
  2. Przepraszam ku..wa ale nie moge byc przeciez taki idelany jak wy...Poeci sie znalazli jasne buhahaha..pseudo poecii dzieki.. za komentarz..naprawde wiersz nadaje sie na reklame podpasek..!
  3. Niezly z Ciebie kozaczek za przeproszeniem Panie wielki Cudowny i Najelpeszy poeto pisze wiersze bo mi sprawiaja przyjemnosc nie wazne jak wygladaja i jaka maja tresc wazne ze sa jak tego nie rozumiesz poprostu nie czytaj wielki krytyk sie znalazl Zasrancu!Pisz dalej myslisz ze kazdy Cie bedzie po dupie klepal...!!! Jesli tak to masz wielkiego Klapsa odemnie POZDRAWIAM !!!!! I NIE BADZ TAKI DO PRZODU BO CI TYLU ZABRAKNIE....To na przyszlosc dziekuje za komentarze!!!!napewno sie przydadza lajzo!!!
  4. Zycie to slodka przyjemnosc w ktorej czas ucieka, raz jest bardzio dobrze ,raz nas bardzo wscieka. Spotykaja nas wrecz przerozne rzeczy, lecz nie wszystko nas smuci i nie wszystko cieszy. Kazdy dzien budzi nasza ciekawosc co nas jeszcze spotka, moze cos smutnego, slodkiego albo wygrana w totolotka. Ciagle na okraglo towarzysza nam mysli, a gdy zasypiamy zawsze cos sie przysni. Raz mocno upadamy po to aby wstac i isc ciagle do przodu od rana do nocy, od zmierzchu do switu,od wschodu do zachodu. Bladzimy w labiryncie uwiezieni jak Mikos na Krecie, nie widzac tego ile rzeczy jest pieknych na tym wielkim swiecie. A wiec zyjmy tak jak nam mowi serce i podpowiada dusza, niech nasz byt na tej wielkiej planecie ciagle sie wydluza. Musimy dazyc do jedynego wybranego celu, a bedzie tak jak w Edenie tam nie trafia wielu.
  5. Gdy nastaje noc nabiera mnie ochota zeby cos napisac, pomyslec troche wyciagnac kartke i dlugopisu sie chwytac. Odejsc daleko w kraine zapomnienia i mych smuklych mysli, wylac na arkusz swe slowa, refleksje nie to co sie przysni. Pisac ciagle nie zwalniajac tempa by nie stracic weny, gdy jestem sam nie czujac wzroku ludzi bez zadnej tremy. W zaciszu domowym tam gdzie cztery sciany i lampa swiecaca, tak jak na pustyni, wsrod piaskow gdzie susza bez konca. Chociaz w tej epoce poetow nie cenia.... !i ich takze ich niema!!! Nie patrzac sie na ten caly swiat pisze ten poemat.
  6. Boze dlaczego tak jest na tym wstretnym swiecie??? ze jeden sie rodzi w czepku a drugi w berecie??? Innych otacza niezwykle bogactwo??? a niektorych wrony i inne opactwo! Dlaczego nie zeslesz wszystkim chleba z nieba??? Jak wiesz ze jeden drugiemu nigdy kromki nie da! Czego nie jest tak pieknie jakby wszyscy chcieli??? jest pelno smutnych ludzi nie wszyscy weseli... Po co te dramaty afery i zbrodnie..??? Strajki na ulicach plonace pochodnie... Komu sa potrzebni bezdomni ,spiacy przy chodniuku, jedzacy sniadanie przy kazdym smietniku.
  7. Chce ciebie kochac z toba byc i byc kochanym, w koncu znalezc swe miejsce na tym swiecie marnym. Chce aby ten sen trwal i sie nigdy nie konczyl, zeby nasze dusze Bog na zawsze zlaczyl. Chce aby wtedy gdy jestes smutna moglbym Cie pocieszyc, byc z Toba nie liczyc czasu stanac w miejscu bo po co sie spieszyc. Chce zeby blask w twych oczach prowadzil mnie przez cale moje zycie. pisac dla Ciebie wiersze miec je w moim sercu tak jak w mym zeszycie. Chce miec radosc z zycia ktore jest pelne szarosci glupoty i braku madrosci, uniesc sie z Toba do nieba jak z aniolem w swietle cudownej i pieknej milosci.
  8. Dziekuje za cenne rady pomysle nad tym... a z tym diamentem to chyba lekka przesada:) zwykle co juz napisze to nie zmieniam ale mysle ze mozna dodac tutaj jeszcze jakis barw...
  9. Stan depresjii jest ciezki nie wazne co sie stanie, jest wtedy gdy brzydnie nam swiat ,nie smakuje sniadanie. Zabici problemami uciekamy od wszystkiego, zamknieci w sobie bez dobra wszelkiego. Ciagly pospiech brak umyslu i innych wartosci, w naszych sercach codzien tylko smutek gosci. Jak tafla lodu po morzu plynaca, jak lodka na wodzie powoli tonaca. lapiemy sie wszystkiego ostatniej deski ratunku. myslimy o smierci i z zycia rachunku, Co zroblismy zle i dlaczego nam sie nie udaje, tak z dobrego czlowieka zlym sie ciagle staje. Negatywne mysli chodzace po glowie, rozpaczliwe gesty i problemy nowe. A zreszta???.. kogo to obchodzi co sie tobie dzieje, gdy diabel w kazdej chwili w twarz sie tobie smieje. Bez incydentow zadnych i bez komentarza, tak to jest juz znami caly czas sie cos wydarza.
  10. maly blad rzucony* nie myslcie ze jestem analfabeta:)
  11. Zyc tak jak kamien zucony na gleboka wode. nie patrzec sie na nic nawet na pogode, Byc slepym czlowiekiem lub slepym sie stawac, to co sie stalo kiedys nie warto naprawiac. Dzwigac swoj krzyz..i cierpiec na codzien, usnosic sie z dymem jak gaszacy plomien. Kiedy nadejdzie ten dzien i sie wszystko skonczy, wybija godzina i cialo na zawsze sie z duchem rozlaczy.
  12. Zyc tak jak kamien rzucony na gleboka wode. nie patrzec sie na nic nawet na pogode, Byc slepym czlowiekiem lub slepym sie stawac, to co sie stalo kiedys nie warto naprawiac. Dzwigac swoj krzyz..i cierpiec na codzien, usnosic sie z dymem jak gaszacy plomien. Kiedy nadejdzie ten dzien i sie wszystko skonczy, wybija godzina i cialo na zawsze z duchem sie rozlaczy.
  13. sliczny wiersz..eh widac tutaj dusze artysty pisz dalej :)
  14. Ten wiersz napisalem na prosbe mojej kuzynki ona chcial dac go swojemu chlopakowi z okazjii drugiiej rocznicy odkad sa ze soba....daltego musialem sie w nia wcielic :)
  15. I kto by pomyslal ze to juz 2 lata, amorek nad nami ciagle w gorze lata. Na dobre i na zle tak jak... W tym filmie, me serduszko kochane bije Tobie pilnie. Kiedy patrze w Twoje te slodziukie oczy, napelnia mnie milosc ciagle za mna kroczy. Pocalunki namietne niczym smak slodyczy, wiem ze to co nas laczy tylko Cie dotyczy. Jestes jak dla glodnego jedna kromka chleba, jak aniol trzymajacy kluczyki do nieba. Jak sloneczko na gorze ktore ciagle swieci, sprawiasz mi tyle radosci jak zabawka dla dzieci. Moglabym z Toba spedzic cale zycie, budzic sie co rano zasypiac o swicie. Patrzyc sie na gwiazdy i male gwiazdeczki, jesc z Toba kolacje i zapalac swieczki, Jezdzic do Krakowa i inne wycieczki. Co ja moge pisac slow mi juz brakuje... jedno jest pewne Milosc w Tobie czuje. Niech ten sen zostanie i sie juz nie konczy, badzmy zawsze szczesliwi nic nas nie rozlaczy.
  16. Czym jest milosc bez Ciebie kiedy Ciebie nie ma, zostaja mi lzy i slodkie wspomnienia. Twoj zapach smak ust piekny kolor oczu, blyszczaca barwa blondu plecionych warkoczow. Twe dlonie delikatne i ten dotyk czuly, zostaja kolce po rozy ktore beda kuly. Ten usmiech uwodzacy i slodkie spojrzenie, to dla mojego serca jedyne natchnienie. Nie wiem co mam zrobic jak ulozyc zycie, to tak ciezko jak zgarnac snieg na lodowym szczycie. Tak jak zlaczyc dzien z noca i policzyc gwiazdy, bez Ciebie nie ma kwiatow sa rosnace chwasty. Niema farby czerwonej symbolu milosci, barwy traca kolor znikaja w szarosci.... :(
  17. Cieszmy sie z tego ze jestesmy mlodzi, ze kazdy jak marynarz plynie na swej lodzi. Dryfujemy ciagle poznajemy zycie, raz jestesmy na dole albo wielkim szczycie. Odkrywamy lady zawsze cos nowego, mijamy brzydote no i cos pieknego. Tulamy sie ciagle zwiedzamy krainy, raz mamy wesole a raz smutne miny. Idziemy przed siebie zgodnie z drogowskazem, z namalowanym na plotnie zyciowym obrazem. Wedrowka sie konczy - A ja sie wpatruje w piekny zachod slonca, patrze sie w horyzont wszedzie tylko fale i nie widac konca.
  18. Dzieki za uwagi ten wierzs byl pisany w kilka minut widac ze byl niedopracowany...Mysle ze sie spodobal.. bo mi tak srednio ale mam andzieje ze nastepne wiersze bardziej sie beda podobac a bez rymu poprostu niedaje rady czegos napisac nie moge rymy jakos mi same przychodza.. Pozdro dzieki za komentarze
  19. Fajny wierszyk mi sie podoba ...=)
  20. Dlaczego tak czas ucieka przed nami, jak ptak wciaz lecacy wysoko nad drzewami. Czas tak ciagle biegnie omija przeszkody, a my go goniac wpadamy na klody, Posuwa sie do przodu nie zwalniajac tempa, dla nas to nie takie proste droga zawsze kreta. A gdy zycie ciagle przyspiesza tracac czasu rachube, my wpadamy w labirynt skazani na zgube. Dni nam ciagle leca godziny minuty, a my tracimy czas zakladajac buty. By zatrzymac czas nie ma takiej sily innej mozliwosci, za nim znajdziesz sposob rozpadna sie kosci.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...