Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Grażyna

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Grażyna

  1. Witam Kochani! Dzięki za szybką reakcje i dzielenie się swoimi opiniami. Machina, którą zauważyliście i niedomówienia służą. Cięcie "nożem" słów, odpowiada momentom przełomu, i nagłych zmian, o których mowa. Mityczne przeistoczenie młodego człowieka w pełnowartościowego członka społeczestwa stało się jakby automatem, machiną która pracuje nadal, niezmiennie funkjonuje w naszej podświadomości, juz bez rytuału, co wcale nie zmniejsza jej siły. Pozdrowienia! Grazyna
  2. wybaczcie mi tę datę...to roztrzepanie
  3. Witaj Leszku! Już po nicku-imieniu poczułam, że znajdę to coś po drugiej stronie. Bardzo mi miło było czytać. Słowa Twoje są jak ołów, ciężkie i miękkie zarazem (jak fale;)- piękna forma. Ide czytać inne Twoje prace. Pozdrawiam Trzymaj tak dalej!
  4. Co z domu w las wyniosło 05.10.06 w lesie przywiodło w dom bo w starych dębach szum i z czarnych szczytów grom Zgupiały lękiem bunt odwrócił wyjście od zgubiony młody bóg wychodzi znowu w to gdy usnął zgubił szpik na skórze ślady szram wychodzi znowu z tym znów jak na starcie ma Co będzie było i jest bo słyszy z szeptów drzew i z wody czyta sen fioletu pije lęk
  5. Co z domu w las wyniosło w lesie przywiodło w dom bo w starych dębach szum i z czarnych szczytów grom Zgupiały lękiem bunt odwrócił wyjście od zgubiony młody bóg wychodzi znowu w to gdy usnął zgubił szpik na skórze ślady szram wychodzi znowu z tym znów jak na starcie ma Co będzie było i jest bo słyszy z szeptów drzew i z wody czyta sen fioletu pije lęk
×
×
  • Dodaj nową pozycję...