Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ownerski

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ownerski

  1. Witam serdecznie, jestem tu nowy, z góry przepraszam jeżeli powtarzam wątek. Mam problem z analizą i interpretacją pieśni Horacego "Do Pompejusza Grosfusa". Oczywiście, generalnie rozumiem o co poecie chodziło, jednak mam naprawdę duży problem z napisaniem tejże analizy i interpretacji. Tekst pieśni: O spokój modli się do bogów żeglarz niepewny drogi na morzy Egejskim gdy czarna chmura zakryje mu księżyc i giną z oczu gwiazdy przewodniczki o spokój Tracja w szale walk domowych o spokój zbrojni w kołączany Medowie o spokój nie do kupienia Grosfusie za złoto ni za purpurę ni perły Wschodnie bogactwa czy rózgi liktorów nic nie oddali napastliwych mysli nic nie wypłoszy niepokojów które krążą około wytwornego stropu Dobrze się żyje temu komu błyszczy solnica ojców na zwyczajnym stole kto nie zna nocy ograbionych ze snu lękiem o swoje czy ciemną chciwością Po co aż tyle zdobyczy ścigamy w tak krótkim życiu ? I po cóż nam płynąć ku innym lądom pod nieznanym słońcem ? Uchodząc z kraju kto ujdzie prze sobą ? Groźna wstępuje na okręt ze spiżu siada za siodłem cwałujących jeźdźców śmiertelna troska szybsza od jelenia szybsza niż Eurus pędzący obłoki Dusza radosna dziś niech o dalekie ranki nie martwi się niech gorycz życia wyrozumiałym uśmiechem łagodzi szczęście ma zawsze swoje ciemne strony Achilles wcześniej padł zdobywszy sławę gdy wiek Tytona zasuszył jak świerszcza Być może coś czego tobie poskąpi dla mnie czas chowa Tobie na pastwiskach ryczą wokoło sycylijskie krowy dla ciebie rży do kwadrygi wybrana klacz w afrykańskich ślimaków purpurze dwakroć barwione ciebie okrywają mięciutkie wełny mnie kawałek roli przypadł natchnioną wrażliwość Kameny greckiej dodała prawdomówna Parka i wzgardę niemą dla złośliwej zgrai" Bardzo proszę o pomoc. Wskazówki, rady, o gotową pracę nie proszę. Dziękuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...