Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ajsza216

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ajsza216

  1. pójdziemy ciasną uliczką ze świecznikiem czasu w dłoni uzbrojeni w uśmiech wycięty z gazet - i staniemy na łące bez zieleni życia wśród połamanych dłoni drzew pod niebem w kolorze ziemi - pójdziemy uliczką ciasną - ale jawną pod otwarte okno sąsiadki i przejmie nas chłód gdy tak będziemy weń patrzeć a gwiazdy wtopią się w mur rzeczywistości spijając skroplony strach z policzków - pójdziemy ciasną uliczką wprost w serce nocy połykające nasze sylwetki i splecione z sobą dłonie... i odejdziemy w jasną przestrzeń zielonego nieba choć tak trudno porzuciić tych którzy krzyczą że nas nie ma...
  2. ścisnęłam w dłoniach zranione srece przydeptałam twardym obcasem życia pocięłam skalpelem... niech się wykrwawi na białej tacy śmierci...
  3. ścisnęłam w dłoniach zranione serce przydeptałam twardym obcasem życia pocięłam skalpelem... niech się wykrwawi na białej tacy śmierci...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...