Firanki zasnęły, już się nie chcą kołysać,
para z kawy, jak poświata Anielska,
lepszej ciszy nie znajdziesz, bo ta cisza mówi,
światłem z innych okien, samotnością, kolorem prawdziwszym,
czemu małe, skrzydlate istoty przy latarni tańczą?,
Przyjacielu...to proste...
bo Światło Muzykę niesie,
nieśmiałą, jak mała dziewczynka,
Muzykę, która nie narzuca się Tobie,
tylko szepnąć chce na ucho, mały sekret, byś zrozumiał,
że muzyka jest jak zapach wiatru, co poranną niesie rosę,
zmienia świat w szczegółach drobnych, których mało Kto dostrzega...
Gdy latarnie nocą zdobią, nasze okna świata plamą,
w ciemnej kuchni pijesz kawę, aby uśpić sny w tej nocy,
cały świat już się zatrzymał, nawet z Czasu dobry aktor,
bo udaje, że wciaz płynie...
To wskazówka tylko dyszy, by nie wyszła prawda na jaw...