Wiersz pełen swego rodzaju poetyckości,trochę marzycielski, jest lekki i delikatny. Rzadko teraz można jeszcze takie spotkać.
Początek zaciekawia, puenta też bardzo dobra. Cały czas się coś się dzieje, nie ma miejsca na rozczarowanie którymś z wersów.
Ale zachwycając się pięknem tych wszystkich idealnie dobranych słów w pewnym momencie zapomniałam, że przecież chodzi o treść, musiałam przeczytać kilka razy żeby do mnie doszła ;)
podoba mi się.