Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jan Problem

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jan Problem

  1. Z ciemności wyrywa się krzyk Odgłos strachu I wołanie Ojcze! Jakże ludzki to krzyk Przeraźliwy i zawodzący O! Getsemani! Ile strachu kryje się W szumie twych drzew Ile beznadziei W korze tych roślin Ale wierzę Że to co pod korą Nie przeminie Wierzę Bo nic więcej nie mogę Boje się i krzyczę Ojcze! Jeśli możesz Daj mi żyć!
  2. Z prędkością dźwięku dostałem się do Twojego serca i było mi w nim wygodnie bardzo wygodnie ale do czasu pojawił się nagle ktoś kto z większym impetem wpadł do prawego przedsionka rozpychając sie okrutnie ale do czasu zbyt ciasno mi się zrobiło i pod wpływem ogromnego ciśnienia z prędkością światła wyfrunąłem z Twego serca w ciągu ułamka sekundy przebyłem długą drogę i teraz daleko jestem od Ciebie nie dam rady już wrócić jestem tylko fotonem nie mam masy jestem niewyczuwalny
×
×
  • Dodaj nową pozycję...