przeszedl jak blyskawica
nastepny i milion
od bieli po czern
w tysiacach barw
-tysiac ich
ryk silnika
zastepuje wiatr
we wlosach
za szyba
za murem
nie czuje wiatru
cisza
przejechaly
srebrne karawany
umarlych drzew
cisza
tylko listek z drzewa
spada
powoli
z wiatrem
ktorego nie ma
bo biegna rozpedzone
stalowe rumaki