Zakochani- państwo w państwie
nie zakochanych
Zbiór dwuosobowych wspólnot,
jednostek autonomicznych
Nie wystarczy mieć słownik,
by zrozumieć ich mowę
Oni rozumieją się tylko
na własne potrzeby
Wzbogacają swój język
z każdą sekundą bycia razem
Nie trzeba im przeczytać mądrej książki,
by najpiękniej wyrazić swój zachwyt
Słowa nasuwają się same,
często dziwiąc tym wypowiadających
Ludzie spoza państwa zakochanych
nasłuchują ze zdziwieniem
Niby rozumieją znaczenie słów
lecz kontekst jest im obcy
Każdy chciałby tam mieszkać,
ale nie każdy ma wstęp
Współczynnik migracji
jest od wieków ujemny
Łatwiej zostać wykluczonym
niż wejść w ramy państwa
Rozglądam się i szukam przepustki
A gdy inni przestaną mnie rozumieć,
to będzie oznaczało,
że już jestem obywatelem
państwa zakochanych