Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marlena Mazurkiewicz

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marlena Mazurkiewicz

  1. Cisza zaklocona wyciem wyglodnialych cial spokoj zmacony smiechem ironicznych spojrzen mrok nierozjasniony blaskiem usmiechu i slychac tylko te tepe uderzenia kazde w innym rytmie... biel sniegu zbezczeszczona sladem terazniejszosci dotyk rak niewart pamieci ksztaltow powiew pocalunkow bezgranicznie mroznych i slyszysz? tylko te tepe uderzenia kazde w swoim rytmie -bicie serc-
  2. Zatrzymaj sie juz dalej nie musisz biec obejrzyj sie za siebie -widzisz? to ruiny tych ktorzy nie umieli - spojrz przed siebie patrz pewniej-widzisz?to blask wschodzacego ukojenia- a teraz zamknij oczy zaufaj jeszcze raz swemu sercu -posluchaj ono potrafi kochac slyszysz? to najpieknieszy dzwiek dla ucha- to ja twoje szczescie i podaj mi dlon teraz uciekniemy naprawde w gore do nieba do wiecznosci przeciez oboje mamy skrzydla slyszysz? to nasza przyszlosc taka piekna,bliska i prawdziwa ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...