Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Emanuela_Szlasa

Użytkownicy
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Emanuela_Szlasa

  1. Tul mnie mocno, tul szalenie na me słodkie pocieszenie. Niech z tulenia ledwo mówię. Niech w tuleniu smutki gubię. Niech tulenie mnie ukoi, by zapomnieć o niedoli. Taki oto mam dziś stan, będąc z sobą sam na sam.
  2. zanim sen zasiądzie w loży później, owszem mnie położy wiersz napiszę Ci wieczorny a że jestem dość przezorny najpierw siusu zrobić muszę już zrobiłem, więc już piszę co to miałem Ci powiedzieć już nie mogę tu usiedzieć niepamięci mnie dopadła i literek trochę skradła jak przypomnę to napiszę teraz prześlę słodką ciszę;)
  3. Spłyneła kropla nienawiści po policzkach wykrzywionych od ciągłego cierpienia wydrążyła w mej twarzy koryta niezapomnianych buchających czerwonymi wstęgami pragnienia ciało jaskrawej nicosci , włuczące się po bezdennej pustyni samotności prosi o śmierć bezwładne ręcę doczepione do szkieletu , który straszy w wodach zamentu spogląda na ciało jakże zapomniane odległe od ludzkiego posągu pożadania klęczy mądląć się o to by zapomnieć czym jest ból.
  4. Z utęsknieniem , Czekam na Twe słowa Jestem gotowa Poznać Ciebie Odkryć siebie W Ciemnościach odnaleźć drogę Kiedy w dzień nie mogę Poruszać się pocichutku Wśród Twoich odgłosów smutku Zatopić się w Cierpieniu By pomóc w osamotnieniu Tobie Poczuć łzy które oczyszczaja mą duszę Usłyszeć śmiech który przepędza smutek I być wiecznym spełnieniem siebie Nie musieć już oddychać za Ciebie Móc zasnąć pod wierzbą płaczącą I dostrzec jej radość kwitnącą I wierzyć że kiedy wstanę Bedziesz czekał , na me zawołanie
  5. Kochani , nie bierzcie tego na poważnie. Ja raczej słynę z tego że piszę proste rzeczy, ale jestem otwarta na wszelkie uwagi , za które z góry dziekuję:))) pozdrawiam Emanuela
  6. tulę do siebie ją zimna ! a może to on? nie chcę oddać jej bo tam na dnie skrywa się ona czysta chodź skażona patrzę zaraz nia trzasnę podnoszę do góry i chlup do dziury szklanka wody i... Ja.
  7. Położę się na łące gdzie skicaja zające dotknę chmury na niebie i poczuje że jestem u siebie zamkne oczy i juz mnie nic nie zaskoczy poczuję chłodek zapomne czym jest smrodek uniose ręce do góry złapię może z dwie chury poźniej je wypuszcze w koncu usne sen będzie błogi chyba że ktos mnie złapie za nogi pociągnie po trawie i będzie po zabawie zła i zmęczona pójde skulona do domu nie mówiąc nic nikomu wejde do swojego łóżeczka i zapomne o swych smuteczkach
  8. pisze... natchnienie.. nie przerywajcie!!! słyszę tchnienie??? odgłosy duszy az strach sie poruszyć słowo piękne jakże ponętne przelewam pisze i czuje ze sie ekscytuje brak we mnie złości to stan radośći Chcę go czuć cały czas....
  9. Kulkami nienawiści rzucasz we mnie od niechcenia Nie patrzysz czy to boli , bo spełniasz swe marzenia Oczami dziecka , spoglądam na Ciebie I nie widzę ciebie , widzę tylko siebie To nie mnie chcesz skrzywidzić, lecz tylko ja jestem obok Nieporadne dziecię karmione swobodą Utopioną duszą karmisz swoje ciało jakby tego bólu było jeszcze mało Otwórz swe podniebne skrzydlate marzenia One cię wybawią z chwili zwatpienia.
  10. Dziękuję wszystkim za opinię :). Jeszcze wiele musze sie nauczcyc , ale cenię sobie wasze zdanie. Podrawiam
  11. jakze mam prosić o Twe wybaczenie skulona , bosymi nogami dotykam nieba Topiąc marzenia w odmętach wody w ziarenkach piasku poszukuję siebie długa ma droga i w bólu do szczęścia naga prawda otwiera me oczy i kiedy tak mylę leżąc obok ciebie Wiem że mnie smutek juz nie zaskoczy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...