Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

mary jane

Użytkownicy
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez mary jane

  1. Stoję przed Tobą
    oddycham tak cicho
    jak trzepocze skrzydło motyla...

    Przymykam oczy
    By zakryć strach
    I nie patrzeć już w te orzechowe źrenice..

    Płynę gdzieś pomiędzy Twoimi rzęsami
    I zanurzam stopę w spojrzeniu...

    Wargi twe słodkie jak czereśnie
    ( w dziadkowym ogrodzie)
    i delikatne, jak tafla spokojnego jeziora..
    przyciągają niczym magnes!

    Wędruję dłońmi po Twych policzkach
    I gładzę kruczoczarne włosy..
    Otwieram oczy..
    I cięgle stoję przed Tobą bez żadnego
    Słowa na języku, w dzikim milczeniu...”


  2. (myśli, są ciche, są dialogiem duszy)- wypowiadam zaklęcie: dzwoń!
    Cicho. No żesz dzwoń!!!
    Proszę..
    Błagam...
    (płacze)...
    Zadzwoń do mnie...
    (ryczy)..
    Jezu.. Dlaczego? Dlaczego Ty mi to robisz?!
    Ja się tak staram, zawsze ja. A Ty? Nigdy.
    Czemu nie Ty pierwszy, no?.. Zadzwoń!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Cisza. Po raz kolejny i teraz się dopiero zaczyna.

    Siadam na …łóżku. Udaję, że jest wszystko.. Dobrze. Wbrew pozorom mogłabym usiąść na słuchawce i udawać, że nie słyszałam jak dzwoni.

    Nieważne.
    Leżę na łóżku. Próbuję leżeć, bo tak naprawdę jest to nikła próba. Kręcę się. Wiercę.. Pokładam.. na lewy bok, prawy. Plecy. Brzuch.
    Nic
    .
    Oczywiście nadal nie dzwoni ten cholerny telefon.
    Dobrze-idę spać.
    Leżę już prawie.. prawie się ułożyłam.
    Leżę.. minuta dwie........ Matko!!!
    Zapomniałam sprawdzić czy położyłam telefon wystarczająco blisko... Czy jest na wyciągnięcie ręki?. Przecież zaspana nie zdążę się jeszcze podnieść i odebrać.
    Zapalam lampkę. Siadam. Sprawdzam. Oczy mnie bolą od światła. Dobrze. Jest wystarczająco blisko.
    Kładę się. Powtarzam wyżej wymieniony schemat z próbą ułożenia się.. Czekam.
    Nareszcie przychodzi... Komfort
    .
    Upojona spokojem i ciszą.. usypiam powoli... nad głową faluje: dlaczego?
    Oczywiście nie, dlaczego nie dzwonisz, tylko wiem, DLACZEGO nie dzwonisz i myślę sobie.. O basta. Eureka.. Zrywam się z łóżka podnoszę i sprawdzam..
    Nie. Sygnał jest...

    Prawie zrozpaczona. Zasięgam porady tabletki. Łykam środki nasenne i zasypiam.

    Rano kac moralny- ćpunka, problem znika pod wpływem narkotyku..
    Głupia, i Tak zadzwonisz. Czy teraz czy za pół godziny.





  3. Nie nauczył jej nikt,
    jak się na świecie tkwi..
    jak się łapie powietrzem, jak się pisze wiersze...

    Nie pokazał jej nikt,
    jak się puka do drzwi..
    jak się prosi i błaga,
    jak się robi bałagan..

    Nie ukazał jej nikt,
    jak bezczelną ma być..
    jak ma uderzać w stół
    jak wycierać kurz...

    Nie oświecił jej nikt
    jak się uczucia tli
    ile ognia ma być
    ile bólu ma pić..

    Nie oświadczył jej nikt,
    że by żyć trzeba... być(?)..,
    trzeba chodzić i leżeć..
    myśleć :"wierzę? nie wierzę!"

    Nie daliście jej nic-
    jak ma żyć jak ma latać..
    jak ma sięgać... upadać...
    Poszła sama tam gdzie
    nie ma nas, nie ma jej,
    stoi cicho i łka
    pyta: "Co to?"
    :to łza


  4. Cisza…
    Taka samotna
    Przychodzi
    Koi nasze cierpienie
    Zmusza do refleksji

    Taka miła melodia
    W której
    Doszukasz się
    Wszystkiego
    Czego tylko
    Zapragniesz

    To ty decydujesz jaka ona jest

    W ciszy słyszysz
    Bicie ludzkich serc
    Widzisz
    To co jest niewidoczne w dźwiękach

    Ty decydujesz ile ona trwa

    Cisza…
    Taka głośna
    ludzkim cierpieniem
    przesycona

    a słowa w niej
    tak cynicznie się
    pocą…
    cisza…
    moja ukochana
  5. Człowiek
    Istota żywa
    Niby najlepsza
    Niby prawdziwa

    Złość
    Emanuje
    Z nas z ciebie
    eksploduje

    Uczucie
    Bliskie takie
    Perfekcyjnie ukryte
    Każdy o tym wie

    Serce
    Przekrój poprzeczny
    Gdzie ono jest
    Zabieg ostateczny

    Człowiek
    Najmniej doskonały
    A w niebie
    Wstyd za nas

    Może przeliczył się
    Pan
    Dając nam role?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...