Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarnuch X

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Czarnuch X

  1. Był se kolo taki raz co obaczył pewnien las. Lech to imię jego było I się później utrwaliło. On załołył sobie gród W którym był okrutny smród Gnieznem nazwał tą mieścine I założył tam meline. Wszystkie luje z całem nacji Przyjeżdżali do kastracji. A gdy rozpał ostudzono Patriotyzm w nich wzbudzono. I rozrosła się krainaaaaa Zwana od dziś BIG MELINA Miał lech harem teraz duży Co mu bradzo dobrz wróży Żon miał tylko tysiąć trzysta I nazywał je igrzyska Bo fizyczny jego trud Zastepował milion trzud!
  2. Czy myślisz,że możesz się mną bawić? Kimże jesteś, że masz ten przywilej? Odpuść! Wróć! A będzie Nam milej. Drzewo, dziecko, dom mam postawić? Tego właśnie oczekujesz? Moge zawieść i niezdołać. Będziesz chciałą mi ręke podać? Czy wszystko zepsujesz? Zniszczyć można to z łatwością, To delikatne uczucie. Niczym w serce sztyletem kucie, Dobre wtedy gdy zadane z miłością! Lecz to Ty zadecydujesz, Którą scieżką chcesz podążać Nic od Ciebie nie chce rządać! Czemuż się tak we mnie wpatrujesz? Chciałabyś mi coś powiedzieć? A 'zostańmy przyjaciółmi'!? Czyli bedziemy dalej sami. Tylko to chciałem wiedzieć!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...