Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Patrycja Todo

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Patrycja Todo

  1. chałupinkę jak malinkę miałam kiedyś pod malwami domek mały niczym piąstka słodko pachniał bakaliami stały w nim stolik i krzesło koszyk pełen fig zielonych w oknie pająk bajki prawił muchom w strachu zaplecionym łóżko miękkie niczym wełna skrywał kocyk w szkocką kratę a na ścianach fotografie kolorową miałam chatę wokół wiły się warkocze winnic ciężkich od winogron burzy nigdy się nie bałam z żyta miałam piorunochron mieszkał ze mną pasikonik grał gdy piłam sok z agrestu kochał zieleń wieloraką skakał w ogród bez szelestu mały bowiem był zagajnik rosło drzewo w nim figowe konik polny wiedział zawsze skąd owoce mam zmysłowe dawne są to jednak czasy już domeczek dawno zniknął zgasł już smak różowy figi tylko malwy ciągle kwitną
  2. za szarą szybą szarego domu buja się niczym ból w fotelu życie człowieka niechcianego portret stworzony bez modelu . za szarym dachem szarego domu gdzieś na poboczu społeczeństwa pamiętnik krzywdy ktoś spisuje istnienie z pyłkiem bezpieczeństwa . za szarą ścianą szarego domu śmiech z żalem miesza się jak w młynie bo zapomniano o aniołach o życiu co w tęsknocie płynie . za szarym płotem szarego domu depcze się kwiaty kolorowe dusi radosny lot motyla zasłania oczy rozmarzone . za drzwiami szarych dni w tym domu karze się tych co są bez winy i tylko misie płaczą w mroku przy buziach dzieci b e z m a m i n y c h
  3. śpij mój synku, kochalinku, mój malusi gdy cię tulę do mych piersi serce nuci te piosenkę, tę melodię, tę matczyną o aniołkach co po tęczy w piórach płyną . śpij mój synku kochalinku, śpij drobniutki o krasnalu co pod pyłkiem skrył malutki blady księżyc w kolorowym kapeluszu który nosi dla nocnego animuszu . śpij mój synku, kochalinku, śpij bo nocą gwiazdy sypną złotym deszczem tak jak rosą oprószone jest poranne przebudzenie w mysiej dziurze, w tym ogrodzie, pod kamieniem . uśnij synku kochalinku tuż przy mamie elfy patrzą już przez okno na twe spanie szumią cicho z pajęczyny skrzydełkami śpij malutki kołysany marzeniami . śpij mój synku kochalinku śpij kochanie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...