Mariusz Dogg
-
Postów
42 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Mariusz Dogg
-
-
Cytat
"Musze ochłonąć...odespać bo jutro tuż tuż " - dobranoc do jutra
"Czy my się[...yyy..eeee....]znamy?" - my sie tu wszyscy znamy !?
nierozumiem zaskoczenia hm... czy cos z mojej strony bylo nie tak ?
Aha, nie oczywiście wszystko jest ok. A z tym jutrem to juz rozumiem,
a moje zaskoczenie wynikło z tego że wiersz napisałem tydzień temu i własnie wówczas byłem smotny a "jutro" przyniosło mi "odsamotnienie"
Przepraszam za nieporozumienie...i dzięki za komentarz:)0 -
We mnie trzeba zabić to sumienie
Nie idzie z nim dalej żyć
Powoli w mej głowie narasta cierpienie
Nie ...ja nie potrafię dobrym być
Chciałbym choć raz złu powierzyć mą duszę
Oddać bluźnierstwom mój język
Dobrym być.. nie chcę .. nie muszę
Trzeba mi zrzucić miłosierdzia więzy
Tak.. nastaje w mym życiu okres zmian
Stać się chcę... potworem
Wydaje Ci się że lepiej jest tam
Nie.. lepiej jest zostać na dole
Ty co nie wierzysz lub kpić ze mnie chcesz
Spróbuj pokornym być choć raz
Nie łatwo?.. Wiem kiedyś nim byłem też
Dobrotliwości mojej już czas
Odchodzę... Zegnajcie niebiańskie anioły
Pakt ja zawarłem z diabłem
Jestem ciemnością i światłem na poły
W tym świecie już każdy jest na dnie
0 -
CytatWitam Kombz!
"Zamykam oczy i widzę mój dom znów w blasku słońca
Jest ze mną mój piórnik, zegarek i zabawki me
Wszystkie kolorowe i wszystkie czarno – białe
W mym pokoju tak na prawdę SAM będę do końca" - pewnie tak naprawde bedziesz sie czul zawsze samotny bo nikt nie zobaczy w twoim pokoju tego co ty i nikt nie bedzie tego tak czul ..chocbys zgromadzil tysiace osob. zapros tylko jedna ktora czuje podobnie , a mniej bedziesz samotny (;
zycze dobrej nocy do jutra ! M+A
Czy my się[...yyy..eeee....]znamy?
Do jutra
Dzięki za komentarz .... :)0 -
Cytat
nowy mają dziś wymiar
wiatru ciche szepty
kwiatów zapach słodki
ptaków śpiew wesoły
wszystko się mieni
kolorami tęczy
gdy kradnę jabłka
z cudzego ogrodu
A jeżeli o mnie chodzi to ta właśnie "wyliczanka" dodaje nie tylko uroku ale równiez sprawia iz wiersz staje się bardziej rytmiczny przez co łatwiej przyswajalny
0 -
Cytat
PS. "Dali mi pysk z wystawy" to prawie jak: Dali mi w pysk...
(na to samo wychodzi...) :))
Przyznam się że odebrałem to identycznie
0 -
Cytatjakby coś mówiło we mnie.. w ł a ś n i e
t a k
s i ę
c z a s e m
c z u ł a m ! !
jak dla mnie wiersz niesamowity!! uwielbiam wiersze o samotności..
Mar_tula Joppulkowa
[sub]Tekst był edytowany przez Mar_tula Joppulkowa dnia 18-05-2004 17:26.[/sub]
Dzięki...nic więcej nie mogę powiedzieć
0 -
Cytatprzede wszystkim nalezało by sie pozbyć archaicznych zwrotów typu: "mej" czy też "ja żem" ( chyba że w tym miejsu celowa stylizacja , kpina że artysta używa takiego języka);
ogólnie faktycznie jest to słowotok, pasujacy chyba bardziej na tekst pisoenki hip-hopowej. chociaż miło , że nawiązanie do Szymborskiej się znalazło.
żem i mej to celowa stylizacja0 -
Cytatwitaj:)
wyśpiewało mi się ten wierszyk;-) zgodzę się z przedmówczynią -piosenka będzie z niego niezła(i to chyba hip-hopowa, hihi o ile dobrze rozróżniam obecne gatunki muzyczne)
serdecznie pozdrawiam
anka
Rzeczywiście... Jeżeli w miare rytmicznie i hip-hopopwo go przeczytać to
wyjdzie z tego niezły "joint"
Dzięki za komentarz :-)0 -
"Widok ze Świnidnicy na Doline Wiercichej"
Zgadzam się ze stwierdzeniem..."nie umiem pisać na zyczenie"
Wówczas nie pisze0 -
Tak w prawdzie miałem nadzieje że wiersz będzie w języku angielskim ...
Ale + i tak daje0 -
CytatSu su super.Lubie takie wiersze.Lekkie i byłaby z niego niezła piosenka.
Dzięki.. Ja też lubie takie wiersze, ale jako o piosence jeszcze o tym nie myślałem0 -
CytatHmmm jest cos w tych dosc banalnych rymach i jest to cos- przyjemne. nie jestem zachwycona forma ale podoba mi sie lekkosc wiersza
Rymy jak mówisz są dość banalne...ale myśle że takie właśnie powinny być
Gdyż nie zastanawiałem się nad tym wierszem...sam wypłynął z mojej głowy
Pozdro...:)
[sub]Tekst był edytowany przez kombz dnia 18-05-2004 10:31.[/sub]0 -
Entropia, utopia Antwerpia ceregiele
W mej głowie słów tysiące
W mej głowie słów za wiele
Szukam wciąż powszechnej Formy
Znanej wszystkim, pełnej normy
Szukam, błądzę, nie znajduje
Węszę, patrzę
Podstęp czuję
I Eureka.. na mnie czeka
Formą moja będzie breakout
Przełam razem ze mną wzorce
Postmodernistyczne kolce
Przecież zawszem ja przy zmysłach
Przecież ja żem jest artysta
A z osobą dusz-anielską
Ty przygodę spędzisz sielską
Nie namyślaj swych protonów
Nie pożeraj ton batonów
Chwytaj mnie za pióro wieczne
Poznaj Formy te stateczne
A twój „mózg elektronowy”
Wnet z impetem spadnie z głowy
I tak wolny od staroci
Zasmakujesz słów łakoci
[sub]Tekst był edytowany przez kombz dnia 18-05-2004 10:32.[/sub]0 -
wiersz świetny...może to trywialnie zabrzmi ale - był by znakomity gdyby się rymował
[sub]Tekst był edytowany przez kombz dnia 17-05-2004 22:29.[/sub]0 -
Cytat
siedząc na zielonym dywanie
słucham prawie zapomnianej kołysanki...
Witam...bardzo miło się czytało...nie potrafie jednak zinterpretować tego fragmentu w logiczny sposób0 -
Pani Ewo zawsze mile są widziane Twoje ( wybacz za "ty")
kometarze pod moimi wierszami...nie obiecuje że tym razem zmienie forme
choć pomyśle jeszce nad tym...
[ szczerze mówiąc to te czterowersy podobają mi się...
to nadaje taki wymiar bardziej moim zdaniem romantyczno-fantazyjny, ale
to już kwestia gustu jest]
Dzięki za komentarz0 -
Pięknie...ale jakże nierealnie..Chciałbym znaleź się choć na chwile
"Tam łąka strojna kwieciem – po bezkres..., po błękit... –
las z pagórkiem-mogiłką, strumyczek niewielki,
schylone nad szosą stare wierzby płaczące,
tam młodniak olszynowy, gdzie niejeden koncert "
Ale było by trudno. Piękny wiersz 13-zgłoskowiec, Gdyby się pan nie podpisał dałbym głowę że to fragment z pana Tadeusza...Gratuluję0 -
wiersz - mistrz
Gratulacje0 -
W lesie przeze mnie wyśnionym
Gdzie ciemność spowija dzień
Jest strumyk przy trakcie bukowym
A drzewa rzucają tam cień
I nie dojrzysz nad sobą słońca
Co kwitnie każdego dnia
Liściasty dach jest bez końca
W tym lesie, co w moich snach
Próżno tam szukać promyków
Nie warto też czekać na wiatr
Po ścieżce uszytej z kamyków
Wędrują trzy skrzaty w takt
Nie dane jest jednak mędrcowi
Ujrzeć tych dzikich mieszkańców
Gdyż skrzaty w tym lesie nocnym
Stronią od głośnych tańców
A w miejscu gdzie strumyk zanika
I wodną melodie swą gra
Jest staw, a tafle jego przykrywa
Puszysto-błękitna mgła
Przy stawie kucają borówki
Jak zieleni lodowa kra
A na każdej jagodziane główki
Dzwoniące na raz i na dwa
I stanąwszy nad brzegiem wody
Wpatruję się w srebrne lustro
Brak komplementów mi dla jej urody
Niewiasty tej przy mnie.. bóstwo
Nie mogę wydobyć ni słowa
Kocha ją tylko mój wzrok
Ulotna jest ma białogłowa
Odchodzi.. gdzie jesteś? Hop hop
I wtenczas ponury głos słyszę
Wstawać z łóżka... już dzień
Powiekę unoszę i proszę
Bym znów mógł wymarzyć ten sen
[sub]Tekst był edytowany przez kombz dnia 17-05-2004 00:38.[/sub]0 -
Też bym się bał...
0 -
Cytatczytałem obie wersje i ta obecna o wiele lepiej pasuje do treści,przyjemniej sie czyta,
podoba sie
piotr(therion)
Tu należą się podziękowania Ewie : Dziękuję
P.S. Mnie też się podoba bardziej0 -
CytatMoje ostatnie kuszenie
rozpoznam wówczas
Gdy na katafalku życia
nie pierwszy raz leżąc
ujrzę Białego Anioła
Za którym
krokiem żołnierza
z oddaniem apostoła
Pójdę z wyprostowaną postawą
Nie skuszę się życiem pod inną oprawą ....taką forme bym widziała...poza tym wiersz niesamowity.
Ewa
Dzięki...jestem szczęśliwy ... tak pochlebny komentarz...zaraz zmieniam forme
P.S.
Napisałem go po obejrzeniu filmu o Chrystusie o podobnym tytule
[sub]Tekst był edytowany przez kombz dnia 16-05-2004 17:14.[/sub]
[sub]Tekst był edytowany przez kombz dnia 16-05-2004 19:56.[/sub]0 -
W Łodzi jest podobne - "Jezus twoim Panem"
Ale powiem szczerze że wole takie niż
antysemickie hasła0 -
Bardzo przyjemny wiersz, nie mozna w nim nic zmienić a na pewno nie warto, ale gdy doszedłem do 6 wersu z moich ust wypłynęło samo z siebie:
Może nie nazbyt bezpieczną. To oczywisćie nie zmienia nic i tylko jest takim moim 'widzi mi sie' więc postanowiłem się podzielić tym moim wymysłem z autorem.0
tytuł banalny - poeta
w Wiersze gotowe
Opublikowano
Zgadzam się ... I uważam że krytykowanie jak to sam autor określił poetów ze zbyt wysokim o sobie mniemaniem nie upoważnia go do porównań
obrażających osobą tak wielce odległą od błahego tematu jaki autor porusza...szczyt dzieciństwa. Chyba za dużo razy autor oglądał magazyn reporterów UWAGA