Uwielbiam być fundamętem piekna,
gdy siedzisz na mnie okraiem.
Jak jeździec na swym koniu.
Jak amazonka na leśnym rumaku.
Nie! Ni jeżdziec, ni amazonka!
Jak centaur, Ty i ja.
Jedno ciało, jeden umysł.
Te same pragnienia, uczucia.
Wspólne płuca, które wspólnie,
dym z papierosa wdychają.
Dlatego żyć bez Ciebie niemoge.
Gdy niema Cie obok jak bez ręki czuje się.
bo bez Ciebie zwykłym
koniem jestem co tylko
cztery kopyta ma.