
Darikaeye
-
Postów
4 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Darikaeye
-
-
wędrujesz pragnieniem prowadzony
do światła na końcu siebie
droga jest spowita cieniami snów
idę twoimi śladami po omacku prawie
kierując się słabością swych zmysłów
marzenia napotykam twoje
próbując nadać im realności sens
wędrujesz wciąż w amoku rozkoszy
znajdując co rusz uniesień nowy trop
zostawiasz znaki dla mnie ukryte
ja w swym poszukiwaniu odnajduję lęk
podążam jednak za tobą zwabiona dotykiem
swą sexualność w przestrzeń wciąż ślę
a ty oglądasz się znowu za mną
przewodnikiem moim stać się chcesz
krzyczysz z oddali
wołasz i pragniesz
ja biegnę i wreszcie doganiam cię
teraz ty poczekaj proszę na mnie
zaraz wrócę po ciebie
dotykaj mnie
i poczuj tą rozkosz
którą dawać ci chcę......0 -
slowa sa jak latawce puszczone na wiatr
razem z podmuchem wznosza sie wysoko ponad nasza swiadomosc
niewidzialnie bezszelestnie
zawieszaja sie w powietrzu czasoprzestrzeni
zamieniajac sie w rzeczyswistosc
slowom swym pozwol zabrzmiec
jak myslom w eter puszczonym
w osamotnieniu twoim powroca
przypominajac o przeszlosci
pozwalajac zrozumiec jedynie mala czesc
pozwalajac zamilknac w ciszy przed burza marzen
zastygnac na chwile z zapomnieniu
poki sam nie odgadniesz prawdziwego ich znaczenia
poki sam nie odnajdziesz swoich slow
samego siebie0 -
jestem pytaniem na które znasz odpowiedź
jak niebo bez gwizd letnią porą
które potrafisz rozświetlić kształtem uśmiechu
błękitem poranku
szeroko oczy otwieram by nie zasnąć
lękając się że sen na jawie przeobrazi się w koszmar
jestem dodatkiem naszych dusz
stojąc zawsze w cieniu szczęścia
z wyciągniętą ręką podałeś mi dłoń
gdy los przemierzał nasz wspólny czas
kilka sekund podarował
kilka minut zabiera
jesteś jak poranna melodia co zapada w pamięć
nucę ją teraz całe dnie
wszystkie kolory spojrzeń rzuconych w morze
dają nam chwilowy spokój
serca podarowały góry nam wspólny cel
do którego tak wiele dróg prowadzi mnie
czy na moje pytanie sobą odpowiesz?
tego nie wiem
nie wiem też czy wiedzieć chcę
pragnę jedynie dziś być twoim snem
porą letnią z niebem pełnym gwiazd
twoim porannym brzmieniem
zatapiać się w uczucia wygodnej pościeli
mruczeć natchniona unosić się chcę
bez opamiętania zatracić w twoich ramionach
chcę stać się odpowiedzią na wszelkie pytania twe
na koniec zjednoczyć się0
myśl
w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Opublikowano
pustką nazwałabym te dni, choć myśli i słowa w mojej głowie kołaczą nieustannie
pustką nazwałabym te sny, których zapamiętać nie potrafię choć wiem że zawsze śnię
pustką nazwałabym te pytania, na które głośnych odpowiedzi brak, choć wszedzie dostępne dla mnie są
pustką nazwałabym te słowa, choć niewypowiedziane nie mogą przecież zaistnieć gdzieś
pustką nazwałabym tę rzeczywistość, w której iluzji znajdujemy się, choć wiem że jedynie ukryta jest
pustką nazwałabym tę tęsknotę nieustanną, która wkrada się we mnie, lecz wiem że to przeznaczenie gdzieś mnie śle
pustką nazwałabym to życie w ciągłym strachu, choć wiem że ten strach wymyślony jest i jego koniec zależy wyłącznie ode mnie
pustką nazwałabym te nadzieje bez końca znikające gdzieś, lecz wiem że to jedynie moje wątliwości zabijają je
pustką nazwałabym samą siebie kiedy czekam bez końca na ten dzień, by wreszcie dowiedzieć się, choć wiem że każdy dzień daje inną mnie
pustką nazwałabym to wszystko co jest...
lecz nie nazwę
bo wiem że to wszystko ma swój ukryty sens.....