Nocą pod kocem
odmaluję jeszcze raz nasze śniadania z kawą i kolacje z talerzykami ze Słowacji
ślady na piasku i słoną wodę
między palcami. Grzebień w przedpokoju.
żwir pod traperami spalonymi górskim słońcem
grzane piwo w zimowy wieczór
prezenty uśmiechy czułe słówka
sekrety mamroczę do księżyca
nawet noc była dla nas światłem