Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kryshia666

Użytkownicy
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kryshia666

  1. świeci jasno niczym gwiazda na niebie ktora tak często wygląda i którą widzi tylko przez krótką chwilę pachnie jak wiosenna trawa na którą kładła się z kochankiem i próbowali razem odkryć sekrety ziemi wyglada jak powietrze którym oddycha codziennie lecz jej oczy nie mogą go dostrzec smakuje jak oddech który codziennie zjada jednakże nie może się nim nasycić chce ciągle więcej oto nadzieja którą ma ona którą ona żyje ale nie którą się żywi... /hm?
  2. Ty szłaś ulicą... patrzyli na ciebie i śmiali się potrafiłaś zroumieć ale nie chciałaś czasem przytuliły się do ciebie jakieś lisy ale i one potem uciekały a gdy i te cię opuściły nie miałaś nic robiłaś to co chciały a one spełniały twoje zachcianki te straszliwe stworzenia wydały ci się tak atrakcyjne gdy te cię opuściły nawiedzały cię demony były pełne nieskazitelnej mocy oświetlały ci drogę mówiły co zrobić a czego nie myślałaś że to anioły . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . były pełne nieskazitelnej mocy oświetlały ci drogę mówiły co zrobić a czego nie myślałaś że to anioły gdy te cię opuściły, nawiedzały cię demony te straszliwe stworzenia które wydały ci się tak atrakcyjne robiłaś to co chciały a one spełniały twoje zachcianki a gdy i te cię opuściły nie miałaś nic czasem przytuliły się do ciebie jakieś lisy ale i one potem uciekały potrafiłaś zroumieć ale nie chciałaś patrzyli na ciebie i śmiali się ty szłaś ulicą...
  3. bardzo życiowy ten wiersz. i taki prawdziwy. choć przyczępię się do końcówki tego wiersza. nie podoba mi się to powtórzenie. na plus, króliczka :)
  4. Pewien myśliwy chciał wykuć miecz nie pytaj po co ach nie wiem precz! Zerwał gałązkę wziął bukiet róż zaniósł go żonie i zabrał jej nóż a robił mu on za szpadę...
  5. "muzgowie"...??! ach, me biedne oczęta króliczka.
  6. pani stała się panem lis stał się kotem a robak pozostał robakiem...
  7. a ja lubie krewkę i inne mocne "akty" :) hih... kurczątka wszystkim.
  8. Słowa ranią jedno po drugim zostawiając trwałe blizny na ciele na duszy Jedna sylaba może sprawić że będziesz krwawił Już jeden obraz doprowadzić może do szaleństwa Anioły śmieją się z nas buntowników myślących, że robią coś z własnej woli Demony wcielają w życie nowych siebie chcą byś cierpiał byś krwawił Milczenie czasem żąda od nas odpowiedzi Twój grzech stwarza kolejny błysk kolejną dziurę kolejny kolec kolejną łzę Myślisz co ja tu robię czemu w tym miejscu w tym ciele Nie pytaj... Powiedz sobie- ja żyję i trawle zaśnij
  9. jednakże dziekuję za opinię heh... jeszcze będziecie mnie prosić o autograf! [śmiech]
  10. chodzi o to, ze mnie nie "załamują" takie komentarze, bo dla mnie kazdy ma inny gust, a wiec to, co sie podoba mi, nie musi się podobac, np. Tobie... :)
  11. Powiedzmy, że wszystko płynie Płyniesz Ty płynę ja płynie życie Drzewo pyta drzewa czemu nie jest kamieniem Ptak pyta ptaka czemu człowiekiem nie mógł być Światło narzeka że rozświetla mrok wiatr narzeka że liczy podmuchy ziemia zaś że zatacza kolejne koło a kobieta że rodzi dziecko które nie ma z jej formą nic wspólnego Spójrz jedynie potok milczy i cichutko płynie bo wie, że jest początkiem...
  12. nigdy nie piszę swoich wierszy wzorując sięna innych, a szczegolnie na wspolczesnej poezji, kazdy ma swoj styl i czy to sie podoba komus czy nie, to jest nieistotne... dziekuje za komentarze, widze, ze nie wszystkim sie podoba moj styl, moze to i dobrze, bo moze mnie to zmotywuje do pisania czegokolwiek tylko pod kogos... [ironia!] holla at ya!
  13. skażone powietrze utarta gleba zawieszona w próżni nicość...
  14. Przeznaczenie...? Ocean- głęboki, błękitny, tajemniczy, jak Twoje oczy. Wiatr- porywisty, przyjemny, jak Twoje uczucia. Róża- piękna, czerwona, pełna wdzięku, jak Twoje usta. Wino- rozkoszne, nadające smaku, jak Twoja krew. Czas minął. Twoje oczy, jak dwa światła, wypaliły się. Twoje uczucia, jak burza, przemineły. Twoje usta, jak kartka papieru, wyblakły. Twoja krew, jak owe wino, została wypita. Zdradzona, opuszczona, samotna, niechciana, niekochana, pozostawiona samej sobie. Pytają kim ona jest, kroczy ścieżką otchłani. Przeklęta, zła dusza, szukająca swego cienia. Całe mroczne piękno i ja gniję samotna, szalona, jednak nadal wierzę. I choć mówią, że nadzieja matką głupich, ja nadal ją mam. Zechciej ją urzeczywistnić!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...