Widziałem ciernia kwiatek,
który mówił głosem wojny.
I widziałem wojennych kul statek,
który tonął bezbronny.
Słyszałem ludzi płaczące sumienia,
które w sen wiecznej tęsknoty zapadały.
I słyszałem serca mego pragnienia,
które wolnymi być chciały.
Czułem, że czas mój nadchodzi,
że serce pragnie do nieba.
I czułem świat w czasie powodzi,
I że nagrodę na dwoje podzielić trzeba.