Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

krzysztofklusek

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez krzysztofklusek

  1. ten kompas wskazuje mi drogę, którą chcę iść daleko, daleko tak by widzieć... by spojrzeć ...doznać tego co ludzie zawsze widzieć chcą-pragną ...zielona dolina dla tych co na polu stoją i drogi znaleźć nie mogą...
  2. czyżby brak istoty z boku to fakt nocą uwalniaja się zmysły i otwiera się szlak nocą człowiek ma chęć jeszcze pomyśleć i oddać sie w wir szaleństwa. pisze pani, nocą nawet pani wychodzi. chyba jest pani nocnym płodnym lirykiem. biorę to do siebie, bo też nocą piszę i myśli mam kilka, dzieki za nącną metaforę. podoba mi się
  3. wac pani jest subtelny. przepraszam ze mowie "jest" Tak na słowo interpretacji nie chciał bym się skazywać bo to nie ma sensu. Jak coś jest dobre to jest. A ten utwór jest dobry i podobał mi się będzie dalej. Pozwolę sobie go wydrukować dziękuję
  4. pozwólcie mi żyć to coś w moim stylu dokładnie trafiłaś w samo sedno mijego istnienia nie chciał bym komentować całego tekstu bo nie jest to moim celem. Masz rację nie poddawaj się i nie daj się ani nie zmieniaj się na siłe dla tych którzy czegoś nie rozumieją. Pozdrowienia
  5. pewną powagą czlowieka jest to by radość swą pokazac wielką jak poważnym być tato kiedy radosc mam tak malenką radość ma blada, sucha, samotna czasem dopieszczona ale tylko wtedy gdy przychodzi pewna pani zalotna pani znajoma-moze przyjdzie znów kiedy dlugo nie byla, radość znów blada może znów przyjdzie, może jej nie wypada wpaja mi ojciec-tak być nie może i mówi-idź synu matka ci pomoże ... i tak jest zawsze, szukaj znów tego on pomóc mi nie może, nie liczę na niego odeśle do matki, która powie tyle poczekaj synu pomogę ci ale za chwile nad ranem lewą ręką pisane
×
×
  • Dodaj nową pozycję...