Wkurzony Bóg wyzwał na pojedynek mrówkę, którą jest Człowiek, albo odwrotnie.Myślę że nie warto z nim walczyć jeśli nie istnieje.
To człowiek jest "wielki" i jest tą mrówką.
Wiersz jest ogólnie niezły.
POzdrawiam...
Słyszałem, że wiersze na temat Apokalipsy są bardzo oklepane.
Czuję siarkę... ach nie to tylko komputer się przegrzał, chyba za długo gapię się w tę pustkę na ekranie:).
Szaleństwa młodości... więc cóż mogę dać mojemu wnuczkowi
jeśli nie banaly wiersz, którego i tak nie zrozumie.
Brzmi on jak robienie lewatywy - rów mi puchnie jak tu siedzę i
czytam takie niedotlenione rymy:). pozdrawiam
Witam.Temat raczej banalny,przecież każdy wie jaki on jest.Słowa niespecjalnie wyszukane.Zbyt często używasz słowa "brutalny".Taka jest moje zdanie.Trochę daje do myślenia, ale myślę że mógłby być lepszy. Pozdrawiam auuuuuuu!
Prosty wiersz jak przyrządzenie sałatki.Zbyt prosty, bez rymu jak ogór nieobrany.Zakręcony jak domek ślimaka,bez smaku-brakuje mu czegoś-jakiejś przyprawy,szczypty pomysłowości.Myślę,że następny będzie ciekawszy.Pozdrawiam.
Wiersz ogólnie nie jest zły, choć brakuje mu troszkę tego "czegoś".
Ale widzę, że masz dobrą rękę.Ćwicz dalej,trening czyni mistrza.
Pozdrawiam cię czarna kocico.