
ja_bolek
Użytkownicy-
Postów
16 512 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Treść opublikowana przez ja_bolek
-
sorry " ... z PIĄTKA-PIERWSZYMI pozna najprościej ...
-
W " Kalendarzu Szaradzisty 1960" ukazało się ... WPROWADZENIE do olimpijskiego cyklu szarad FRANKA KOCIOŁKA Z kart każdej książki i byle sceny uwodzą ciebie Piękne Heleny, łka Ifigenia, Edypa żona, słyszysz kłopoty Amfitriona. ( Kto, z kim i za co, nie bardzo wie sie - same zagadki w tym interesie). Oglądasz Sartre'a albo Anouiha: każdy o gościach nieznanych buja, każdy imiona obce dobiera i zapożycza coś od Homera. Tu Achillesem Swinarski straszy - i szlag cię trafia. - " Takie już caszy"! Twarz SIEDEM-SZÓSTKA z urazy nie raz i dreszcze wzbudza jasna cholera, DRUGIE TRZY-DRUGIE tajemnic złości, więc trzeba poznać cudacznych gości, trzeba się wyznać którego chłopa żoną Ksantypa lub Penelopa, kto jest WSPAK SIÓDMY-WSPAK TRZECI-TRZECI, dlaczego wielbią jego poeci, trzeba coś wiedzieć także o Troi, by być PIĘĆ medal, RAZ-SZÓŚCI moi. DWA jest TRZY-CZWARTA-PIĄTA zasada, którą do serca przyjąć wypada, bo bez kultury migiem nawali najbardziej modny egzysttencjonalizm. Redakcji* hasło dokładnie znacie: " BAWIĆ i UCZYĆ", więc te postacie z PIĄTKA-PIERWSZY^M pozna najprościej Franka Kociołka cykl o CAŁOŚCI**. "KASTA" * "Szaradzista" ** hasło rozwiązania szarady
-
a tu i skarb, u żubra ... ksiuta
-
Sylaby rozwiązania: ją - o - śle - wian- wi- na - pa - da - ki I pozostając w klimacie ... Szarada mitologiczna (Interpretacja Franka Kociołka*) Słoneczną bryczką furmaniąc, Febuś nie przypatruje się tylko niebu, lecz i po ziemi ślipiami szasta, czy się nie TRZY-DWA jakaś niewiasta. Towaru tego widzi do diaska: najady w rzeczce, driady w laskach; i każda jedna jest nie od tego, by uszczęśliwić PIĘĆ-RAZ-TRZECIEGO. On dostatecznie jest zimnym draniem, by bez pojęcia polecieć na nie, i choć go judzi miłosny hormon nie RAZ-PIĘĆ babek pokuśnym formom. CZWÓR z CZWARTYM która ma zaznać mięty, musowo pyszczek mieć uśmiechnięty, festne RAZ-DRUGIE i reszte takoż. (Febuś - esteta i prima smakosz). Wypatrzył taką( Dafne się zwała) i śpekuluje, że ta jest CAŁA**. Skrzydlate śkapy w parkingu stawia i bajeruje na manier pawia. Lecz Dafne była lalka szemrana. Jej nie imponią amory pana, ucieka laskiem na prawo, w lewo. W naoliwione zmienia się drzewo. Do wiatru Febuś tak wystawiony znów batem łoi końskie ogony. Apiać po niebie gna złoty rydwan szukać, czy inna w cug sie nie TRZY-DA. "KASTA" * cykl szarad "KASTY" ** treść rozwiązania Zamieszczone w "Szaradziście", nr 8(130), 1.05.1961
-
bo jazz! a boja z Mamr
-
Kto zaś twierdzi że Kamerun Upokorzy* kraj nad Wisłą Nie dołożył nawet ... Peru Bramki także nam nie wcisną *11.08.2010
-
Kto Słowakom nie zaufał Twierdząc że wygrają Włosi Temu na nos nasra mucha Będzie z g... się obnosił
-
flow? eh ... też łże ... the wolf?
-
a popije likwor Wisia, Isi w rowki lej, i popa
-
kata! ej, u kata, a z nogi Lopku ... huk! poligon zaatakuje atak l
-
Matoł! Samie i pud waty! Pyta w ... a Iwan do koryta wdupił i pud waty rok odnawia a i wapno, zagwiżdż, i w gazon, pawia!
-
co wołał? puszcz! supłał owoc
-
Kto też w Ghanie zwietrzy konia*? To dostanie po organie, na dodatek ... koniak! *czarnego
-
Matoł! Samie i pud waty! Pyta w ... a Iwan do koryta wdupił i pud waty rok odnawia
-
i Gonzalo gola, z nogi
-
Z poniższych sylab można odtworzyć zamysł autora: ob-wie-na-ja-pi-za-ła-le-ok Dołączę szaradę ",Junony", mistrzyni i teoretyka polskiej szarady: Szarada wróżba Ten rok* o wiele lepszy będzie niż CZWARTE-TRZECIE-SZÓSTE lata, bo zgoda zapanuje wszędzie i przyjdzie stały POKÓJ ŚWIATA! Wtym roku będzie PIERWSZO-SZÓSTO: nie kraść, nie kłamać, nie pić wódki, sumienia będą lśnić jak lustro i przyjdą zmian tych dobre skutki! W tym roku dla znękanych istot CZWÓR-PIĘĆ-DWA dobry wiatr od boru - będzie uczciwie,pięknie czysto, nie będzie braków, trosk ni chorób! W tej TRZY-RAZ-PIĄTEJ tkwi natchnienie wróżące dobro, radość, chwałę - więc niechaj cieszą się szalenie wszyscy ci, którzy wierzą w CAŁE**! "JUNONA" * 1961 ** hasło szarady Zamieszczone w Kalendarzu Szaradzisty 1961. Dla ułatwienia rozwiązania rozbicie sylab: je-prze-wie- mo-po-dnie.
-
narodowi kebab daj
-
Pozwolę jeszcze ... W Noc Świętojańską (szarada) Wieczór zapada - młode dziewczęta OSIEM-CZWÓR zioła i kwiecie, bo każda o tym dobrze pamięta, że dziś czas wróżby, że jest noc święta, jedna, jedyna w tym lecie. RAZ-SiÓDMA czasem bywała płocha, w sumieniu teraz się skrusza; czy też jej chłopiec jeszcze ją kocha? choć jak DWA-PIĄTY gruby ma nochal, lecz chętnie TRZY mu całusa. A dola chyba jest DZIEWIĘĆ-DRUGA, a PIĄTE-PIERWSZE nieduże, w staropanieństwie droga zbyt długa, więc pomóc trzeba. Ot, gwiazdka mruga, nie warto czekać już dłużej. Rzeki pobrzeże nie jest już puste i mnóstwo ogni się świeci, płoszą się śpiące DWA-ÓSME-SZÓSTE, płoszą się groźne DWA-CZWARTE-SZÓSTE, porzucą zdobycz swą w sieci. Dziewczyna DZIEWIĘĆ wiązankę z kalii i patrzy z napięciem w twarzy, komu TRZY-SIÓDMA będzie w oddali, kto ją wyłowi z tej bystrej fali, kto ją uczuciem obdarzy? "ASTRA" Zamieszczone w "Szaradziście", 11(133), 15 czerwca 1961. UWAGA. Dodatkowym ułatwieniem rozwiązania szarad jest to, że liczebniki oddają przypadek i liczbę zaszyfrowanych rzeczowników, zaimków itp. odmiennych części mowy. Będzie więc np. KAWIE - DRUGIEJ-SZÓSTEJ, a np. KINA - PIĄTEGO-PIERWSZEGO.
-
Oddajmy głos "Kaście", który czerpał z Kastalii ... Zimowa baśń (kastalia) Mrok się zbiesił, że z chaty światło drze mu makaty 6, IX z TYCH ciemności i z cieni paździerzy. 2, 5 TAM je razy zagłuszył, lecz nazajutrz kładł uszy i dopiero zza płotu kły szczerzył. * 8, I, 3 Przyszła Zima - TA czysta. Mrok z uciechy zaświstał i do kumy po pomoc już bieży: 6, 3, 9 niech zadymka TA właśnie jutro, kiedy kur zaśnie, wyratuje Mrok z głupiej obieży. * I nazajutrz zaiste przeraźliwym poświstem 1,5,2 tonie blask w srebrnym TYM śnieżnych pierzyn. 4,7,6,7 TAM zadymka dom cały. Okna świecić przestały. 4, 8 Mrok zdyszany waruje TAM dźwierzy. "KASTA" Ukazało się w "Szaradziście," 15.02.1964, nr4(198).
-
madame, wlazł za lwem Adam
-
Szaradziści są wśród nas! Nazwę 'kastalia' wymyślił jej twórca, Stanisław Kaszubski, używający pseudonimu "KASTA". Na pewno czerpał natchnienie ze źródełka apollińskiej Kastalii. O mało co bym utopił 'ARNIego', woda Kastalii była za głęboka. Szarada to nie quiz. To tym razem coś łatwiejszego, szarada klasyczna, autorstwa Juliusza Głowackiego. Rzecz ukazała się w Kalendarzu Szaradzisty 1961. 1961 ... rok magiczny! Czerwiec (szarada) W lesie wyrosły SZEŚĆ-SIÓDME-PIĄTE puszyste jak pióropusze. Snuje się myśli ukrytej wątek i lęk zakrada się w duszę. Łąka się CZWÓR-DWA ziół tysiącami, słońce RAZ-OSIEM ją wokół. Lecz gdy noc przyjdzie to myśl omami szczęściem co kwitnie o zmroku. Cóż znaczą łąki CZWÓR-DRUGIE-TRZECIE, gdy chciwość woła: - pójdź ze mną! W RAZ-PIĄTYM będziesz tonął, bo przecie znajdziesz tę paproć tajemną! Te SIÓDME-TRZECIE słowa zachęty mącą rozsądek człowieka. Tej nocy szczęścia kwiat będzie ścięty, nie trzeba bać się ni zwlekać! A ja ÓSMEMU powiem dobitnie: - Zostań, choć chciałbyś tam pobiec! Złota nie znajdziesz, paproć nie kwitnie - a szczęście nosisz sam w sobie! J.G. P.S Dla chcących zgłębić tajniki szarady polecam rozprawkę J. Głowackiego w "Szaradzista radzi ...". Rzecz do znalezienia w internecie!