Gdy porankiem zorza do snu się kładzie
budzą się do życia marzenia.
Wybiegają na ulice w jedwabnych koszulach
szukając samotnych serc
błądzących po parkanach...
Czy Ciebie odnalazło jedno z nich?
Płynę przez otłchań zielonych traw....
Spokoju w szumie szukając
Błądze po lądach
morza przemierzając
Z dłonia przy oczach znajomych twarzy szukając
by ich dotknąć
posłuchać
pochałować...