Hieny rzuciły się na mięso
świeże rzucili na targ głupoty.
Jedna ćwiartka to już padlina,
ma jednak zły obyczaj nadal dobrze smakować
i to bardzo wielu, bardzo różnym.
Drugą ćwiartkę przytaszczyli moraliści
z zadowoleniem rzucili ją obok pierwszej
lecz na swojej ziemi.
Hieny mają podobną mentalność
tak samo rządną i dziką,
chcą krwi i mięsa.
To co niegdyś dobrze smakowało
dziś cuchnie od ich mord
co z ochotą przeżuwały szczątki.
Dziś ani pamięć, ani troska
tej padlinie nie pomoże.
W żołądku hieny pamięć
i troska potrafią się rozłożyć
A później cuchnąć jak one same.