Skradała się cichutko,idąc na palcach,
Spokojna,skryta,niepozorna,cicha.
Wybuchnęła wulkanem emocji i uczuć,
Burząc fale rozsądku,różnic,odległości.
Dzisiaj nic już po niej nie zostało,
Jej szczątki pływają po rozległych oceanach umysłu,
Wspominając piękno i blask ich czystości...